Nurkowie-minerzy z 12. Dywizjonu Trałowców rozpoczęli prace przygotowawcze do neutralizacji bomby Tallboy - poinformował dziś rano rzecznik 8. Flotylli Obrony Wybrzeża. 5,4-tonowy niewybuch z II wojny światowej zalega na dnie Kanału Piastowskiego w Świnoujściu.
"Nurkowie-minerzy rozpoczęli właśnie prace przy obiekcie. Dzisiaj prace będą kontynuowane. Wczorajsze dobre warunki pozwoliły im na wykonanie większej pracy, niż pierwotnie zakładali. Dalsze etapy operacji będą realizowane w zależności od warunków pogodowych oraz postępu prac pod wodą" - poinformował we wtorek rano rzecznik 8. Flotylli Obrony Wybrzeża kmdr ppor. Grzegorz Lewandowski.
Nurkowie-minerzy w poniedziałek m.in. prowadzili rekonesans miejsca zalegania bomby, niwelację dna i częściowo odsłonili górną powierzchnię jej korpusu. Marynarze przygotowują 5,4-tonowy niewybuch do neutralizacji na miejscu, pod wodą, metodą deflagracji.
Codziennie podczas operacji, którą prowadzą nurkowie, ewakuacji podlega część mieszkańców wyspy Karsibór i Ognicy na wyspie Wolin (ponad 750 osób), występują też utrudnienia komunikacyjne. Promy pływające do centrum miasta w godz. 7-17 kursują tylko na jednej przeprawie - Warszów. Przeprawa Centrum jest w tym czasie zamknięta.
Brytyjska bomba lotnicza została znaleziona w Kanale Piastowskim, w pobliżu przeprawy Centrum, podczas prac przy pogłębianiu toru wodnego Świnoujście-Szczecin do 12,5 m, we wrześniu ub.r. Akcja neutralizacji Tallboya, który został najprawdopodobniej zrzucony na krążownik Lutzow, określana jest jako największa tego typu w Europie, a nawet na świecie.(PAP)
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?