Jakub Milszewski
Należący do Chipolbroku statek Chipol Changjiang zawinął 29 marca do Portu Gdańsk. Statek dostarczył elementy elektrowni gazowo-parowej w Grudziądzu.
187-metrowy frachtowiec Chipol Changjiang zacumował przy Nabrzeżu Oliwskim w Gdańsku 29 marca. Od razu rozpoczął się wyładunek zawartości ładowni jednostki. Tam znalazły się m.in. elementy elektrowni gazowo-parowej, którą Orlen buduje w Grudziądzu. 350-tonowa konstrukcja została przeładowana na barkę, na której popłynie Wisłą do Grudziądza.
– Jest to realizacja, która wpisuje się w rytm zamówień związanych z
energetyką do Polski – mówi Janusz Kuźmicki, Kierownik Działu
Handlowego, Chipolbrok Gdynia. – Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego
faktu, że statki Chipolbroku zaczęły zawijać tutaj regularnie. W zeszłym
roku mieliśmy 12 zawinięć do Gdańska. Przewieźliśmy łącznie 90 tysięcy
ton frachtowych związanych z dużymi projektami, między innymi
realizowanymi przez Orlen, jak Olefin, podobnie jak dla elektrowni
gazowo-parowej w Ostrołęce – dodaje.
Chipol Changjiang to
wielozadaniowy statek przystosowany do przewozu ciężkich ładunków. Jest
wyposażony w dźwigi, które łącznie mogą podnosić do 400 ton. Nośność
jednostki to blisko 37 tys. ton. Chipolbrok wykorzystuje ją w serwisach
liniowych. Jak mówi Janusz Kuźmicki, Chipol Changjiang z Gdańska
popłynie do Antwerpii, która jest bazowym portem armatora w Europie. Tam
podejmie 22 tys. ton ładunku – stalowe profile o długości 33 metrów na
potrzeby powstającego w Arabii Saudyjskiej projektu Neom,
futurystycznego miasta na wybrzeżu Morza Czerwonego.
– Statki
Chipolbroku dowożą na potrzeby tego projektu część ładunków z Europy.
Nasze biuro w Szanghaju realizuje również przewozy elektrowni
wiatrowych, które są przewożone właśnie do tego portu. Po Arabii
Saudyjskiej zawijamy do Mombaju, to nasz najważniejszy port w Indiach.
Tam mamy też około 10 tys. ton ładunków – sztuki ciężkie, stal,
ponadgabaryty... Zatrudnienie statku jest doprecyzowane. Z naszego
punktu widzenia fajnym elementem jest to, że Polska pojawiła się na
mapach związanych z działalnością naszej firmy, która obsługuje
wszystkie kontynenty i przewozi ładunki typu project cargo – opowiada
Janusz Kuźmicki.
Chińsko-Polskie Towarzystwo Okrętowe
Chipolbrok to państwowy armator, w którym rządy Polski i Chin mają po
połowie udziałów, jednocześnie jedna z najstarszych działających
polskich firm gospodarki morskiej.
– Spółka rozwija się nieprzerwanie od 73 lat. Mamy obecnie w operacji około 30 statków. Obsługujemy wszystkie kontynenty – mówi Kuźmicki. – Pływamy do Ameryki Północnej, Ameryki Południowej, Australii, obsługujemy Europę i Chiny. Staliśmy się ważnym graczem na rynku przewozów ponadgabarytowych, sztuk ciężkich. Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z partnerami chińskimi. Chińska gospodarka jest potężnym eksporterem, z którym liczą się wszystkie kraje na świecie. Dzięki temu mamy dostęp do ciekawych projektów – dodaje Kierownik Działu Handlowego w Chipolbrok Gdynia.
Pierwszy statek przy Nabrzeżu Dąbrowieckim w Porcie Szczecin
W 2023 r. obrót ładunków w polskich portach wzrósł o 14,3 proc.
Grupa Unimot podpisała z Peninsula Petroleum Limited list intencyjny w sprawie współpracy w zakresie fizycznych dostaw paliwa żeglugowego w polskich portach
Po ponad miesiącu od katastrofy kolejne statki opuszczają port w Baltimore
Rail Baltica wkładem w nowoczesny transport towarowy dla krajów nadbałtyckich
Z Portu Gdańsk do Grudziądza przetransportowano 300-tonowy element przyszłej elektrowni