Rosja buduje okręt podwodny o napędzie atomowym dla strategicznego uzbrojenia, nazywanego czasem bronią „Dnia Sądu Ostatecznego”. Ta łódź podwodna jest nie mniej interesująca niż to, czym jest „naszpikowana”. Czy to prawda, że wraz z jej pojawieniem się świat stanie przed nową strategiczną rzeczywistością?
Specjalny atomowy okręt podwodny projektu 09851 „Chabarowsk”, który może pomieścić do sześciu strategicznych dronów „Posejdon”, zostanie zwodowany w pierwszej połowie 2021 roku. Poinformowało o tym rosyjskie media źródło w kompleksie wojskowo-przemysłowym, ale nie mamy oficjalnego potwierdzenia tych informacji. Niemniej jednak to nie pierwsza wzmianka o „Chabarowsku” w kontekście „Posejdonów”. Tego lata „Forbes” napisał, że ten okręt podwodny z odpowiednim „wypełnieniem” może zmienić globalną taktykę podwodnej wojny.
„Broń Dnia Sądu Ostatecznego” w siedmiu punktach
Przypomnijmy, co wiadomo o Posejdonie.
1. Strategiczny podwodny kompleks zrobotyzowany 2M39 „Posejdon” został po raz pierwszy zaprezentowany opinii publicznej przez prezydenta Rosji Władimira Putina w przesłaniu do Zgromadzenia Federalnego Rosji 1 marca 2018 roku.
2. Ale informacje o tym projekcie, wcześniej określanym jako „Status-6”, pojawiły się jeszcze w 2015 roku, kiedy slajd z prezentacji na spotkaniu wojskowym z prezydentem Rosji trafił do wiadomości jednego z rosyjskich kanałów (przypadkiem?).
3. Najwyraźniej mowa o bezzałogowym aparacie podwodnym z niewielką elektrownią jądrową, nieograniczonym czasem przebywania pod wodą i głowicą termojądrową o mocy prawdopodobnie większej niż 2 megatony.
4. Jego zadaniem jest dezaktywacja infrastruktury na dużym obszarze wybrzeża przeciwnika w warunkach zniszczenia naziemnych, powietrznych i konwencjonalnych komponentów rosyjskich strategicznych sił jądrowych. Dlatego „Posejdon” jest czasami nazywany złowieszczo bronią „Dnia Sądu Ostatecznego”.
5. Najwyraźniej „Posejdony” będą trudne do wykrycia i zniszczenia: są mniejsze i cichsze niż okręty podwodne. Ponadto będą w stanie wytrzymać wyższe ciśnienie i znajdować się na głębokościach poza zasięgiem nowoczesnego sprzętu wykrywającego.
6. Z tych głębokości dron może zaatakować eskadrę statków, dzięki swojej „niewidzialności” (lub „niesłyszalności”) dla hydroakustycznych systemów obronnych.
7. Taktyka rozmieszczania „Posejdonów” może wyglądać następująco: w zagrożonym okresie drony są wystrzeliwane z okrętów podwodnych w obszarach oceanu oddalonych od wybrzeża rzekomego wroga. Jeśli nadejdzie godzina X, „Posejdony” otrzymają rozkaz „ataku” za pośrednictwem komunikacji o bardzo dalekim zasięgu i niskiej częstotliwości.
Wynika z tego, że skuteczność użycia tych dronów zależy nie tylko od ich „naszpikowania”, ale także od nowoczesnego sposobu dostarczania „Posejdonów” na miejsce walki.
Ile okrętów podwodnych potrzeba?
Pierwszym nosicielem
„Posejdonów” był eksperymentalny okręt podwodny K-329 „Biełgorod”.
Nawiasem mówiąc, najdłuższy okręt podwodny świata, którego długość
wynosi około 180 metrów.
„Biełgorod” został zwodowany 23 kwietnia
2019 roku i jest dobudowywany w przedsiębiorstwie Siewmasz w
Siewierodwińsku w północnej Rosji. Tutaj w 2021 roku prawdopodobnie
rozpoczną się próby morskie tego okrętu w połączeniu z kompleksem
„Posejdon”.
Ale „Biełgorod” to badawczy okręt podwodny – jest
odpowiedzialny za testowanie w terenie zakresu użycia różnych robotów
podwodnych oraz interakcji z jądrowymi stacjami głębinowymi. Regularnym
nosicielem kompleksu „Posejdon” będzie specjalny atomowy okręt podwodny
projektu 09851 „Chabarowsk”, który również jest budowany w zakładzie
Siewmasz.
Nie ma jeszcze wiarygodnych informacji o cechach
„Chabarowska”. Według ekspertów długość okrętu może przekraczać 110
metrów, całkowita wyporność to około 10 tysięcy ton. Oznacza to, że
będzie to atomowy okręt podwodny o wielkości porównywalnej z
wielozadaniowym okrętem podwodnym z pociskami manewrującymi Projekt 885
„Jasien”. Można przypuszczać, że prędkość podwodnego ruchu „Chabarowska”
wyniesie około 30 węzłów, ale w tym miejscu lepiej zostawić domysły i
poczekać na oficjalne informacje dotyczące charakterystyki najnowszego
okrętu podwodnego.
Dlaczego nie zbudowano go wcześniej?
Nikt
na świecie nie zbudował jeszcze tak dużego bezzałogowego drona z
elektrownią jądrową jak „Posejdon” i odpowiednio okrętów podwodnych
okrętów – nośników takich urządzeń. Nawet wypuszczenie drona tej
wielkości z wyrzutni okrętów podwodnych jest niezwykle trudnym zadaniem
technicznym. Faktem jest, że po wystrzeleniu aparatu okręt natychmiast
pobiera do wyrzutni kilkadziesiąt ton wody i bez specjalnych środków
może „spaść” w głąb, a następnie po wypompowaniu wody wręcz przeciwnie,
tracić głębokość z powodu utraty masy. Okręty-lotniskowce typu
„Chabarowska” lub eksperymentalny okręt B-90 „Sarow”, na którym
testowano prototyp przyszłego „Posejdona” na początku 2010 roku, są
wyposażone w bardzo obszerne specjalne zbiorniki balastowe, które
odpowiadają za utrzymanie okrętu na wymaganym poziomie głębokości.
Uważa
się, że okręty Projektu 09851 „Chabarowsk” w pełni wykorzystują
rozwiązania techniczne opracowane na ich strategicznych „braciach” –
okrętach rakietowych Projektu 955A „Borej-A”.
Budowa okrętu
podwodnego „Chabarowsk” rozpoczęła się w Siewierodwińsku 3 czerwca 2014
roku. Początkowo oczekiwano, że w 2018 roku okręt zostanie zwodowany, a w
2020 roku stanie się częścią rosyjskiej floty. Ale najwyraźniej
prognozy te nie uwzględniały faktu, że projekt okrętu został wykonany
prawie jednocześnie z jego budową. Oczywiście kryzys gospodarczy 2014
roku również wpłynął na tempo budowy, a w 2020 roku doszły do tego
trudności spowodowane pandemią.
Jeśli faktycznie okręt zostanie
zwodowany w pierwszej połowie 2021 roku, to proces jego ukończenia
potrwa jeszcze co najmniej dwa lata, po których rozpoczną się testy
zarówno samego okrętu podwodnego, jak i jego interakcji z „Posejdonem”,
dla którego okręt został stworzony. To zajmie jeszcze kilka lat.
W
tej chwili „Chabarowsk” powstaje w jednym egzemplarzu, ale już wiadomo o
planach wyposażenia każdej rosyjskiej floty dalekomorskiej – czyli
północnej i pacyficznej – w dwa okręty-nosiciele kompleksów „Posejdon”.
Pozwoli to zagwarantować, że jeden okręt będzie w pogotowiu na oceanie, a
drugi będzie przygotowywać się do służby bojowej w bazie. Myślę, że
średnio dyżur potrwa nie dłużej niż 90 dni – taka jest autonomia
nowoczesnych okrętów podwodnych.
„Hammerhead” kontra „Posejdon”
Oczywiście
ten scenariusz nie jest ignorowany przez Stany Zjednoczone, gdzie
powstaną nowe systemy rozpoznawcze i przeciw okrętom podwodnym. W tym
aparaty bezzałogowe, które mogą działać na dowolnej głębokości. W
rzeczywistości Ameryka już pracuje nad podwodnym kompleksem
„Hammerhead”, który prawdopodobnie będzie w stanie przeciwstawić się
„Posejdonowi”.
Podsumowując: mniej więcej do 2025 roku Rosja może
przyjąć na stan armii pierwszy okręt podwodny o napędzie atomowym,
będący nośnikiem unikalnego podwodnego kompleksu broni strategicznej. To
jest nowa rzeczywistość strategiczna, nowy temat międzynarodowych
traktatów dotyczących ograniczenia zbrojeń, nowy czynnik odstraszający i
nowe zagrożenie. Wszystko zależy od tego, kto patrzy na ten system
broni i pod jakim kątem.
Holandia wspiera bezpieczeństwo na Morzu Czerwonym. HNLMS Tromp kończy misję, na swoją wyrusza HNLMS Karel Doorman
Polscy marynarze uczestniczyli w ćwiczeniu przeciwminowym na Morzu Śródziemnym pk. "Olives Noires 2024"
Siły USA udaremniły atak rakietowy Huti na statek handlowy w Zatoce Adeńskiej
Trzech przemytników aresztowano po wywróceniu się pontonu z migrantami
Jak chronić morskie szlaki komunikacyjne? Szkolenie Okrętowej Grupy Zadaniowej 3. FO
Rishi Sunak podkreśla, że Wielka Brytania będzie zwalczać przestępców przewożących imigrantów