Francuski okręt podwodny z napędem jądrowym typu Suffren, Tourville (S637) osiągnął pełną gotowość operacyjną, do której przygotowywał się od momentu przekazania do sił morskich państwa (Marine nationale). Jest trzecią jednostką w swojej serii, stanowiącej rdzeń systemu odstraszania atomowego Francji.
Proces osiągnięcia gotowości operacyjnej nie był krótki. Oficjalnie Marynarka Wojenna Francji otrzymała okręt w listopadzie 2024 roku. To oznacza, że niemal osiem miesięcy trwało wdrażanie jednostki i jej załogi do przyszłych, niezwykle ważnych i wymagających zadań. Wiązało się to już z regularnymi wyjściami w morze i ćwiczeniami z siłami okrętowymi, a także prowadzeniem wielodniowych działań pod powierzchnią wody.
Aktualnie trwa budowa trzech okrętów tej serii, które mają
zastępować starsze jednostki typu Rubis. Wiosną zbudowano czwarty okręt typu
Suffren, De Grasse (S638). Regularną służbę rozpoczęły wcześniej Suffren (S635)
i Duguay-Trouin (S636). Wszystkie będące aktualnie w trakcie budowy mają wejść
w skład Marine nationale w latach 2026-2030, przy czym ich pełna operacyjność
nastąpi w przypadku każdego z nich odpowiednio do roku później. Budowa każdej
jednostki z tej serii trwa ponad dekadę.
Podczas ogłoszenia gotowości operacyjnej Tourville (S637) w bazie morskiej w Tulonie był obecny Sébastien Lecornu, minister obrony Francji, który przekazał na portalu X (dawniej Twitter), że tego rodzaju okręty wpisują się nie tylko w zwiększanie zdolności sił zbrojnych państwa, ale też stanowią jedno z kół napędowych gospodarki. Podkreślił, że w budowę tej jednostki było zaangażowanych blisko 10 000 osób, tak w ramach stoczni należącej do Naval Group, innych podmiotów koncernu, a także wielu innych firm działających jako podwykonawcy w ramach łańcucha dostaw. Zarówno stocznia, jak i baza morska są istotnymi pracodawcami w regionie, na czym korzysta społeczeństwo i gospodarka państwa, a przy tym jest utrzymywana więź z branżą morską i siłami morskimi.
Okręty podwodne typu Suffren mają reprezentował najnowszą generację francuskich okrętów podwodnych. Powstają w ramach programu Barracuda, który stanowi także „towar eksportowy” Naval Group, acz wersji konwencjonalnej. Pierwszy atomowy okręt został przekazany francuskim siłom morskim w 2020 roku, jednakże pełną gotowość bojową osiągnął dwa lata później. Długość wynosi 99,1 metra, natomiast maksymalna wyporność sięga 5 300 ton. Załoga liczy 60 osób. Podawana głębokość testowa okrętu wynosi 350 metrów, a jego autonomiczność (możliwość działania w morzu bez powracania do portu) wynosi do 70 dni. Ma osiągać prędkość 25 węzłów w zanurzeniu i 14 w wynurzeniu. Za napęd odpowiadają reaktor jądrowy K15 o mocy 150 MW, dwie grupy turbogeneratorów 10 MW, dwa awaryjne generatory diesla o mocy 480 kW, a także pompa strumieniowa napędzana elektrycznie.
Plus grand port militaire d’Europe, premier employeur du Var.
— Sébastien Lecornu (@SebLecornu) July 4, 2025
La base navale de Toulon en est une démonstration : les investissements dans notre défense votés en loi de programmation militaire délivrent.
Aujourd'hui, le sous-marin nucléaire d'attaque Tourville est admis au… pic.twitter.com/RZ91YpJ5md
W swoim wyposażeniu okręt tej serii posiada system zarządzania walką SYCOBS, zestaw sonaru kadłubowego i bocznego Thales UMS-3000, holowany sonar ETBF DSUV 62C, sonar do wykrywania min i innych zagrożeń podwodnych Thales SEACLEAR, szerokopasmowy sonar przechwytujący Thales VELOX-M8, echosondę nawigacyjną Thales NUSS-2F Mk2, radar nawigacyjny Safran Series 10 CSR i elektroniczny system przeciwdziałania NEMESIS. Okręt posiada cztery wyrzutnie torped 533 mm, a w skład uzbrojenia mogą wchodzić, umieszczane na 20 regałach magazynowych, pociski manewrujące MdCN do zwalczania celów lądowych, pociski przeciwokrętowe Exocet SM39 Mod2, pociski ziemia-powietrze A3SM (VL MICA), ciężkie torpedy F21 Artemis, a także miny FG29.
Obok Francji, okręty oparte na tym projekcie, acz w wersji konwencjonalnej (z napędem spalinowym, a nie jądrowym) były oferowane Australii, z czego ta się wycofała na rzecz zakupu jednostek atomowych w ramach projektu AUKUS, co wiązało się z ogromnymi kontrowersjami i spięciem na linii Canberra-Paryż. W 2024 roku zagranicznym nabywcą stała się Holandia, która wybrała je jako następców typu Walrus, gdzie będą znane jako typ Orka (podobnie nazywa się program zakupu okrętów podwodnych dla polskiej Marynarki Wojennej, w którym jednym z oferentów jest Naval Group). Barracuda potencjalnie też będzie wzorem dla Álvaro Alberto (SN10), pierwszego, atomowego okrętu podwodnego dla Marynarki Wojennej Brazylii, która obecnie wdraża konwencjonalne jednostki typu Scorpène (oferowane również Polsce).
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach