Jak relacjonuje portal gCaptain starszy pilot jednego z głównych amerykańskich portów poinformował dzisiaj władze, że odmawia wejścia na pokład jakichkolwiek statków pod banderą Rosji, które wpływają do portu. Dzieje się to w tym samym dniu, w którym brytyjski minister transportu wezwał wszystkie brytyjskie porty do odmowy dostępu do rosyjskich „statków pływających pod banderą, zarejestrowanych, będących w posiadaniu, kontrolowanych, czarterowanych lub eksploatowanych”.

Z e-maila przesłanego na wyłączność dla redakcji gCaptain starszy pilot poprosił urzędników władz portu zachodniego wybrzeża o powiadomienie go, jeśli jakikolwiek statek pod banderą rosyjską zażąda wejścia do portu. W wiadomości tej skierowanej do kierownika operacji morskich lokalnego zarządu portu, czytamy, że pilot odmawia wejścia na pokład rosyjskich statków. Urzędnik portu odpowiedział szybko, stwierdzając, że przekaże wiadomość zarządowi portu.

„Atak na Ukrainę i eskalacja groźby wojny nuklearnej przeciwko Stanom Zjednoczonym w ramach NATO zmieniły relacje między rosyjskim kapitanem a amerykańskim pilotem” – powiedział starszy pilot w wywiadzie na wyłączność dla gCaptain. „Wiele tego, co robimy jako piloci, wymaga zaufania i pracy zespołowej. Słyszałem, jak Rosjanie popierają Putina i nie wierzę, że w najlepszym interesie Ameryki jest pomaganie im w generowaniu zysków”.

Rosyjska żegluga będzie miała problem?

Jak spekuluje medium, jeśli prośba pilota zostanie zaakceptowana, może to wywrzeć presję na coraz bardziej zatłoczone porty amerykańskie, a także na interesy rosyjskiej żeglugi.

gCaptain skontaktował się z wieloma stowarzyszeniami pilotów w Stanach Zjednoczonych. Większość stwierdziła, że ​​problem jeszcze się nie pojawił, ale zostanie rozpatrzony na nadchodzących spotkaniach portowych. Don Marcus, prezes związku Master Mates and Pilots, powiedział, że sprawa nie została jeszcze omówiona.

„Na Florydzie nasi piloci nie mogą wykonać tego połączenia bezpośrednio, ponieważ byłoby to pogwałceniem prawa stanowego”, powiedziała Laura DiBella dyrektor wykonawczy Stowarzyszenia Pilotów Portu Floryda. „Omówimy jednak tę kwestię z naszymi pilotami i urzędnikami federalnymi”.

W Stanach Zjednoczonych większość pilotów posiada licencję poszczególnych stanów i większość pilotów twierdzi, że nie jest jasne, czy mogą odmówić wejścia na pokład statków należących do określonych krajów lub przez nie obsługiwanych.

„Decyzja o niewchodzeniu na pokład rosyjskiego statku musiałaby zostać zatwierdzona przez państwo lub rząd federalny” – powiedział członek zarządu innego dużego portu na zachodnim wybrzeżu. „Odmówilibyśmy pilotowania statku objętego sankcjami, ale nie mamy zasobów, aby wyśledzić własność statku, więc rozkaz musiałby pochodzić od urzędnika państwowego”.

Według serwisu śledzenia statków AIS Fleetmon, w pobliżu amerykańskiego portu nie ma obecnie żadnych statków pod banderą rosyjską. Nie jest jasne, ile rosyjskich statków posiadanych, kontrolowanych, czarterowanych lub obsługiwanych jest obecnie na wodach amerykańskich.

„I tak nie widzimy wielu rosyjskich statków, ale niektóre rosyjskie załogi i dużą liczbę ukraińskich marynarzy” – powiedział jeden z wyższych rangą pilotów z Kalifornii. „Nieliczni Rosjanie i Ukraińcy, z którymi rozmawiałem, są wściekli na Putina”.

Źródło: gCaptain