Polski Rejestr Statków (PRS) obchodzi 85-lecie swojej działalności na rzecz bezpieczeństwa. Historia tej instytucji rozpoczęła się w 1936 roku. Jak firma zmieniła się przez ponad osiem dekad?
– Polski Rejestr Statków powstawał w tym samym czasie, w którym budowano Polskę Morską. Polski klasyfikator był swoistym uczestnikiem tego ważnego procesu. Jesteśmy dumni, że tak silnie został wpisany w rodzimą gospodarkę morską – mówi dr inż. kpt ż.w. Henryk Śniegocki, prezes Polskiego Rejestru Statków, prof. Uniwersytetu Morskiego w Gdyni.
Obecnie PRS jest jedną z nielicznych polskich instytucji, których funkcjonowanie regulowane jest ustawą. Stanowi ona, że działalność naszego rodzimego klasyfikatora ma charakter użyteczności publicznej. Prezes podkreśla, że przedsiębiorstwo przetrwało dziejową nawałnicę.
– Był taki moment, że PRS-u mogło nie być. Dzisiaj na szczęście mamy moment stabilnego wzrostu. Prezentujemy się jako firma z 85-letnią historią, która certyfikuje nie tylko statki, ale również produkty, bezpieczeństwo i jakość. Potencjał intelektualny, jaki posiadamy jest potężny – podkreśla.
Na przestrzeni lat PRS zwiększał zakres swojej działalności – w latach 90-tych XX wieku rozpoczął prowadzenie nadzorów nad budową i eksploatacją m.in. obiektów przemysłowych oraz instalacji offshore. Niedługo później rozpoczął certyfikację wdrażanych w krajowych przedsiębiorstwach systemów zarządzania jakością, ochroną środowiska i bezpieczeństwem pracy. Z czasem zakres posiadanych akredytacji znacznie się rozszerzył. Obecnie PRS prowadzi także prace naukowo-badawcze oraz organizuje szkolenia. Jak dodaje prezes zarządu PRS, plany dalszego rozwoju i ekspansji instytucji są bardzo ambitne.
– Nie można zapomnieć, że posiadamy wiele przedstawicielstw poza granicami kraju, mocno wchodzimy na rynek – mówi Henryk Śniegocki. – Chciałbym, aby w najbliższych latach potencjał PRS-u został zagospodarowany jeszcze mocniej. Mam na myśli laboratoria, nowoczesne oprogramowania. To dlatego w najbliższym czasie będę stawiał na rozwój infrastruktury, by firma mogła wciąż rozszerzać działalność na rynku krajowym, jak i zagranicznym – deklarował prezes Śniegocki.
Na Baltexpo w roli dostojnego jubilata
Wyjątkowy jubileusz PRS zaakcentował podczas 21. edycji Batltexpo. Po długiej przerwie spowodowanej pandemią, branża morska spotkała się na targach w AmberExpo w Gdańsku. Nie zabrało prezentacji firm, licznych dyskusji i wymiany doświadczeń, a także konferencji podczas, których debatowali eksperci, naukowcy, politycy i samorządowcy.
– Prezentujemy tu między innymi ofertę na rzecz polskiej Marynarki Wojennej w kontekście budowy serii fregat – podkreśla Dariusz Rudziński, członek zarządu PRS-u.
Inspektorzy, eksperci i specjaliści PRS uczestniczyli w procesie nadzoru nad budową jednostek specjalistycznych, w tym także tych przeznaczonych Marynarce Wojennej RP. PRS nadzorował budowę serii niszczycieli min Kormoran nagrodzoną podczas Baltexpo Złotą Kotwicą.
– Jesteśmy również przygotowani do sprawowania nadzoru nad flotą instalacyjną i serwisową na rzecz morskiej energetyki wiatrowej. To nasze spojrzenie w przyszłość – dodał Rudziński.
Na „urodziny” sentymentalna wystawa
Przypomnijmy, że na pokładzie Daru Pomorza, ponad stuletniego, polskiego żaglowca, stacjonującego przy Skwerze Kościuszki w Gdyni do 29 października trwa wystawa zatytułowana „85 lat na rzecz bezpieczeństwa na morzu i lądzie. Poznaj PRS!”. Celem ekspozycji jest przybliżenie działalności i historii naszego rodzimego klasyfikatora. W gablotach zaprezentowano inspektorskie urządzenia pomiarowe oraz historyczne publikacje. Na planszach opowiedziano bogatą historię PRS, przeplecioną zdjęciami i infografikami.
Największe takie zamówienie w historii? Qatar Energy zamawia 18 wielkich gazowców za 6 mld dolarów
Bandera wygodna dla polskich armatorów i rządu. Jak przywrócić ją flocie handlowej?
Na oczach Zachodu rosyjska "flota-widmo" przewozi broń i ropę
Alarm dla portów. Potrzebna aktywizacja przemysłu Unii Europejskiej
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego