13 listopada w nocy w Świnoujściu w Basenie Północnym przy Nabrzeżu nr 1 doszło do zatonięcia kutra Kehrwieder. Jednostka należąca do obywatela Niemiec oparła się o dno portowego basenu i jest częściowo zatopiona. Ośrodek Sportu i Rekreacji „Wyspiarz”, który zarządza Portem Jachtowym, natychmiast podjął działania w celu zabezpieczenia miejsca zdarzenia i zminimalizowania ewentualnych skutków środowiskowych.
Po katastrofie „Jan Heweliusz” zatonął ponownie – w morzu kłamstw. Wiedziałem, że moja książka będzie nie tylko o tragedii promu, ale też o ułomnym państwie, o ofiarach, od których Polska się odwróciła - powiedział PAP Adam Zadworny, autor reportażu „Heweliusz. Tajemnica katastrofy na Bałtyku”.
Mimo upływu ponad 30 lat katastrofa promu „Jan Heweliusz” nadal budzi emocje. Zastępca dyrektora Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku dr Marcin Westphal przypomniał w rozmowie z PAP, że jednostka wypłynęła w morze w złym stanie technicznym i przy ekstremalnych warunkach pogodowych.
Wykorzystanie przez Rosję do celów szpiegowskich tak silnie monitorowanego miejsca na Bałtyku, jakim jest wraku promu „MS Estonia”, choć teoretycznie możliwe, nie byłoby racjonalnym posunięciem - skomentował ekspert Estońskiego Biura Bezpieczeństwa Transportu, Tauri Roosipuu.
Już 30 października o godzinie 18:00 w Audytorium pod gwiazdami Morskiego Centrum Nauki im. prof. Jerzego Stelmacha w Szczecinie odbędzie się spotkanie autorskie z Leszkiem Hermanem, połączone z premierą jego najnowszej książki „Wrak Albionu”. Rozmowę z autorem poprowadzi Krzysztof Lichtblau, znany szerzej jako Pan od książek – krytyk literacki i komiksowy, doktor nauk humanistycznych. Podczas spotkania uczestnicy będą mieli okazję zakupić książki autora oraz zdobyć autograf.
Na wraku promu „Estonia” u wejścia do Zatoki Fińskiej Rosjanie zamontowali urządzenia umożliwiające precyzyjną nawigację podwodnych dronów, a przypuszczalnie także czujniki służące do szpiegowania okrętów NATO - wynika ze wspólnych ustaleń kilku niemieckich redakcji.
Pod powierzchnią Zatoki Gdańskiej, wśród chłodnych, mętnych wód, kryje się niezwykła kapsuła czasu – wrak XIX-wiecznego drewnianego żaglowca oznaczonego symbolem F53.14, zwanego przez nurków „Portowcem”. To właśnie tam zespół Działu Badań Podwodnych Narodowego Muzeum Morskiego w Gdańsku od kilku miesięcy prowadzi prace archeologiczne, które przynoszą coraz ciekawsze odkrycia.
Na plaży w okolicach łotewskiej Windawy, nad Bałtykiem, znaleziono w czwartek tylną część kadłuba rosyjskiego drona typu Gerbera; bezzałogowiec prawdopodobnie został wyrzucony na brzeg przez morze - poinformowała lokalna policja oraz siły zbrojne, które wysłały na miejsce zdarzenia jednostkę saperów.
Ministerstwo Kultury Grecji poinformowało o efektach podwodnych prac archeologicznych, jakie prowadzi zespół nurków, archeologów i naukowców na wraku zatopionego 109 lat temu statku Britannic, będącego bliźniaczą jednostką dla słynnego Titanica. Zaprezentowano m.in. wydobyte przedmioty, w tym dzwon pokładowy, naczynia i inne przedmioty z wyposażenia statku, a także codziennego użytku. Celem jest przybliżenie historii tej jednostki oraz jej epizodu związanego z I wojną światową, gdy został zatopiony w wyniku wpłynięcia na niemieck
40 lat temu ekipa pod kierownictwem amerykańskiego oceanografa Roberta Ballarda odnalazła na dnie Oceanu Atlantyckiego wrak Titanica. Odkrycia dokonano w ramach ściśle tajnej misji rządu USA, który poszukiwał szczątków dwóch atomowych okrętów podwodnych.
Navantia zbuduje okręty wsparcia dla brytyjskiej floty. Postęp programu Fleet Solid Support (FSS)
Polska i Norwegia współautorami bezpieczeństwa Bałtyku
Alarm. Zbiornikowiec-Zombie na Bałtyku
Szef MON: zespół zadaniowy ds. programu ORKA przygotował rekomendacje dla rządu
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice