jk
7 grudnia turecki drobnicowiec „Koza” nadał sygnał SOS. Jednostka znajdowała się około 100 mil na południe od Freetown, Sierra Leone. Załogę uratowali Polacy.
W momencie nadawania sygnału pomocy, woda wdzierała się do maszynowni drobnicowa, a załoga przygotowywała się do jego opuszczenia. W okolicy tonącego statku znajdowała się polska jednostka „EUROPA” należąca do szczecińskiego armatora EuroAfrica. Polacy ewakuowali 13 marynarzy, pozostali, kapitan i starszy oficer, zostali uratowani przez załogę masowca „Tokio”. Załoga tureckiego statku została przetransportowana do Freetown.
Jak na razie nie wiadomo, co stało się z drobnicowcem.
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu
W Gdyni swój postój miała francuska fregata FS Aquitaine
Kmdr por. SG Katarzyna Górecka-Berenc nowym komendantem gdańskiej Straży Granicznej