Od pewnego czasu niczym bumerang wraca temat zmian zmian ustawy w Kodeksie Karnym, dotyczącym fotografowania obiektów o znaczeniu ważnym dla bezpieczeństwa państwa. Wywołuje to oburzenie i obawy wśród fascytatów tematyki okrętowej, gdyż nowe przepisy mogą im uniemożliwić robienie zdjęć statków i przede wszystkim okrętów, a także dzielenie się nimi w Internecie.

Zgłoszony 17 kwietnia br. "Poselski projekt ustawy o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw", inaczej Druk 3232, dotyczy kwestii ochrony państwa, a także zwalczania dezinformacji i działania na jego niekorzyść. Pozostaje niejako w cieniu noweli ustawy o ochronie żeglugi i portów morskich, zakładającej możliwość użycia sił zbrojnych przeciwko zagrożeniom terrorystycznym wobec infrastruktury energetycznej na morzu.

Zmiany budzą  niemałe emocje i mają uderzać w grono tzw. shipspotterów, czyli amatorskich jak i profesjonalnych fotografów robiących zdjęcia statkom i okrętom. Potrafią oni niekiedy czatować na nabrzeżu, aby uchwycić ciekawą jednostkę i pochwalić się tym na swojej stronie bądź w mediach społecznościowych. Podobne obawy występują m.in. wśród miłośników tematyki kolejarskiej, z racji że wciąż w pamięci wielu zostało wspomnienie czasów poprzedniego systemu, że nie można było robić zdjęć na dworcach kolejowych czy też lotniskach, określanych z gruntu jako obiekty strategiczne o szczególnym znaczeniu.

Idea zmian w ustawie jest efektem trwającego od lutego ubr. konfliktu na Ukrainie, a także trwającego od prawie dwóch lat kryzysu migracyjnego na granicy polsko-białoruskiej. Władze dążą do skuteczniejszego wykrywania prowokacji ze strony Rosji i Białorusi, a także zwalczania szpiegostwa na rzecz tych państw. Przypominają również, jak istotną rolę odgrywają tu media społecznościowe, które są wykorzystywane w celu pozyskiwania informacji. Stąd regularnie przypominają aby wstrzymać się z publikacją nagrań i zdjęć mogących wskazać na miejsce pobytu wojsk, ich liczbę oraz wyposażenie, numery rejestracyjne czy też znaki taktyczne. Dotyczy to również choćby filmowania przejazdu kolumn wojskowych z użyciem dróg krajowych, a także transportu np. czołgów z użyciem taboru kolejowego. Okazuje się też, że służby zwróciły także uwagę na publikowane zdjęcia okrętów zarówno w porcie, jak i poruszające się poza nim.

Proponowane zmiany dotyczą Art. 8 Ustawy z dnia 11 marca 2022 roku o obronie Ojczyzny. Dodaje on szczególnie jeden, wywołujący emocje punkt, oznaczony jako 616a, który wiąże się z zakazem fotografowania, filmowania i utrwalania wizerunku obiektów i ruchomości "szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym wyrażającym ten zakaz." Zdaniem shipspotterów ma to praktyce oznaczać, że przedstawiciele władz czy resortów mogą wskazać, że w wyniku jednej decyzji nie będzie wolno robić zdjęć np. okrętom i innym jednostkom morskim polskiej Marynarki Wojennej, a szerzej także np. statków przeznaczonych do przewozu LNG, terminali oraz portów. Ich zdaniem byłoby to ciosem wobec fascynatów tematyki morskiej i okrętowej, którzy starają się ją popularyzować w społeczeństwie. Zakaz miałby także uniemożliwić rozwijanie ich pasji, a ich zainteresowanie jest ważne w kwestii uświadamiania o roli sił morskich w kwestii bezpieczeństwa państwa, jak i roli morza dla gospodarki. Jednocześnie nierzadko podnoszono temat, że w pogoni za dobrym zdjęciem czy też byciem "pierwszym" hobbyści mogą ujawnić wrażliwe dane dotyczące infrastruktury, czy też ruchu okrętów wykonujących zadania na rzecz bezpieczeństwa państwa, które z gruntu są niejawne. Jako że najczęściej są publikowane na forach oraz portalach społecznościowych, stają się łatwo dostępne dla wymienianych w projekcie ustawy służb obcego wywiadu, czy też grup przestępczych/terrorystycznych.

Z dokumentem, a także opiniami na jego temat ze strony Krajowej Rady Sądownictwa i Sądu Najwyższego można zapoznać się na stronie Sejmu RP.