Czarnogórę nawiedził w piątek orkan o sile osiągającej do 200 km na godzinę, w którego efekcie zalane zostało m.in. wejście do starego miasta w Kotorze - podał portal "Vijesti".
W kilku miastach Czarnogóry wiatr powalił drzewa i zerwał dachy, a na wybrzeżu przewrócił przycumowane tam łodzie i żaglowce.
Fale na Adriatyku osiągały kilka metrów wysokości, przekraczając kamienne ściany ochronne. Wejście do starego miasta w Kotorze zostało zalane, dlatego w okolicy postawiono metalowe zabezpieczenia.
Instytut Hydrometeorologii ogłosił już czerwony alarm, a ministerstwo spraw wewnętrznych Czarnogóry ostrzegło obywateli przed potencjalnymi zagrożeniami na drogach i wybrzeżu związanymi z burzami.
Z powodu burzy odwołano też część z samolotów mających lądować w Podgoricy i Tivacie.
jbw/ zm/
Fot. Depositphotos
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach