• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Wielka Brytania: przenoszenie azylantów z hoteli na barki nie zmniejsza kosztów

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Wielka Brytania: przenoszenie azylantów z hoteli na barki nie zmniejsza kosztów

Partnerzy portalu

Barka Bibby Stockholm, zagospodarowana jako miejsce pobytu uchodźców, fot. Ashley Smith / Wikipedia

Alternatywne miejsca zakwaterowania nielegalnych imigrantów, takie jak przystosowana do tego barka czy nieużywane bazy wojskowe, kosztują obecnie nawet więcej niż wynajmowane przez rząd w tym celu hotele - oceniło w środę brytyjskie Krajowe Biuro Audytorskie (NAO).

Brytyjski rząd już w 2022 roku obiecał odejście od umieszczania nielegalnych imigrantów w hotelach, wyjaśniając, że ich wynajmowanie kosztuje podatnika 8 mln funtów dziennie. Przekonywał, że zacumowana w porcie w Portland barka Bibby Stockholm, dwie dawne bazy lotnicze w Scampton w hrabstwie Lincolnshire i Wethersfield w hrabstwie Essex oraz były akademik w Huddersfield w hrabstwie West Yorkshire obniżą koszty o 94 mln funtów.

Jednak w opublikowanym raporcie NAO stwierdziło, że łączny koszt do 2034 roku wyniesie 1,2 mld funtów, czyli będzie wyższy o 46 mln niż wynajmowanie hoteli. Wyjaśniono, że wpływa na to znacznie wyższy koszt przystosowania obu dawnych baz lotniczych, który rząd oszacował na 5 mln funtów każda, choć w rzeczywistości będzie to 49 mln oraz 27 mln funtów.

NAO zwraca uwagę, że do tej pory imigrantów zakwaterowano tylko w bazie w Wethersfield i na barce Bibby Stockholm, przy czym w pierwszej z tych lokalizacji, mogącej pomieścić 1700 osób, jest na razie 576, zaś w drugiej, przeznaczonej dla 500, jest 321. Pozostałe dwa miejsca powinny zacząć przyjmować ludzi w ciągu najbliższych dwóch miesięcy.

Dodano, że wobec "niepewności" związanych z wdrażaniem ustawy o nielegalnej migracji, trudno jest przewidywać, jakie zakwaterowanie dla azylantów będzie potrzebne w przyszłości.

Szef NAO Gareth Davies powiedział, że chociaż rząd "poczynił postępy" zmniejszając o 60 liczbę hoteli z 398, które wynajmował przed styczniem, "to tempo, w jakim rząd realizował swoje plany, doprowadziło do zwiększenia ryzyka i obecnie oczekuje się, że duże obiekty będą kosztować więcej niż korzystanie z zakwaterowania w hotelach".

Odpowiadając na raport NAO ministerstwo spraw wewnętrznych zwróciło uwagę, że koszty związane z przystosowaniem obiektów były jednorazowe, a pomijając je, zakwaterowanie w nich jest tańsze niż w hotelach. Podkreśliło też, że odejście od umieszczania nowo przybyłych nielegalnych imigrantów w hotelach, ma wraz z planem ich deportacji do Rwandy działać zniechęcająco na potencjalnych kolejnych, a dowodem na to, że to działa, jest fakt, że w zeszłym roku liczba nielegalnie przybyłych była o jedną trzecią niższa niż w 2022 roku.

Z Londynu Bartłomiej Niedziński
bjn/ ap/

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.