Komisja Europejska podjęła w piątek decyzję, dzięki której rosyjski Gazprom będzie mógł znacznie zwiększyć wykorzystywanie gazociągu OPAL, czyli lądowej odnogi Nord Streamu. Bruksela przekonuje, że krok ten poprawia konkurencyjność na rynku.
W ocenie PGNiG S.A. decyzje Komisji Europejskiej i niemieckiego urzędu regulacji energetyki (Bundesnetzagentur) ws. udostępnienia Gazpromowi przepustowości gazociągu OPAL oraz decyzja Komisji Europejskiej ws. nadużywania pozycji monopolisty przez Gazprom, będą naruszać przepisy Traktatu o Funkcjonowaniu Unii Europejskiej oraz Dyrektywę 2009/73/WE ws. wspólnych zasad rynku wewnętrznego. Stanowić będą także realne zagrożenie dla stabilności dostaw gazu do Europy Środkowo-Wschodniej.
LNG, czyli skroplony gaz ziemny, to alternatywa wobec tradycyjnych dostaw rurociągami. PE, popierając strategię KE, dotyczącą LNG, zaznaczył, że musi się ona przyczynić do zabezpieczenia dostaw energii dla UE.
Zapowiadane decyzje KE ws. zwiększenia Gazpromowi możliwości wykorzystywania gazociągu OPAL i ws. nadużywania monopolistycznej pozycji przez tę spółkę stanowią zagrożenie dla dostaw gazu w naszej części Europy - oceniło w środę po południu PGNiG.
Rosyjski gigant gazowy notuje rekordowe wyniki dostaw gazu do Europy i Turcji. W zeszły wtorek Gazprom wyeksportował aż 579,9 mln m3 tego surowca. Ten fakt pokazuje, że dwa kluczowe projekty dla tego koncernu są w zasadzie zbędne.
Brama Północna, czyli projekt połączenia złóż gazu na szelfie norweskim z polskim systemem przesyłowym, może stać się stabilną drogą dostaw gazu do całego regionu Europy Środkowej oraz Południowo-Wschodniej – ocenił wiceszef KE Marosz Szefczovicz.
Nie czekając na zgodę UE, należąca do rosyjskiego koncernu Gazprom spółka Nord Stream 2 AG dostarczy do końca października pierwszą partię rur do budowy gazociągu przez Bałtyk – podała we wtorek agencja dpa. Nowy gazociąg ma rozpocząć pracę w 2019 r.
Szwedzkie wojsko sprzeciwia się wynajęciu portu w Slite na wyspie Gotlandia na potrzeby budowy gazociągu Nord Stream 2. Powodem są kwestie bezpieczeństwa w regionie Morza Bałtyckiego.
Plan budowy gazociągu Nord Stream 2 nie ma uzasadnienia ekonomicznego, inwestycja ma charakter polityczny, a jej realizacja zaburzy możliwość budowania sprawnej unii energetycznej w Europie - mówił w sobotę prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentami krajów Grupy Wyszehradzkiej.
Plan budowy gazociągu Nord Stream 2 nie ma uzasadnienia ekonomicznego, inwestycja ma charakter polityczny, a jej realizacja zaburzy możliwość budowania sprawnej unii energetycznej w Europie – powiedział prezydent Andrzej Duda po spotkaniu z prezydentami krajów grupy V4.
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO