pc
Największy projekt inwestycyjny w historii Grupy Azoty, Polimery Police, czyli budowa fabryki polipropylenu, może się zamknąć w 5 mld zł - twierdzą przedstawiciele spółki. Zaznaczają, że rozmowy o finansowaniu projektu ciągle są w toku.
Jak poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Warszawie wiceprezes Grupy Azoty Paweł Łapiński, podstawowa wartość projektu (core capex) to 1,18 mld euro, jednakże całkowity budżet to 1,52 mld euro - doliczając "bufor" na ryzyka i koszty finansowania. Jeżeli te ryzyka się nie objawią, ostateczny koszt będzie niższy niż 1,52 mld euro - zaznaczył Łapiński. W takim wypadku projekt zamknie się w 5 mld zł - dodał wiceprezes spółki Grupa Azoty Police Włodzimierz Zasadzki.
Ok. 60 proc. projektu ma być sfinansowane długiem - z kredytów bankowych, pozostała część ma pochodzić z kapitałów własnych. Na kapitały własne w wysokości około 640 mln euro składa się 1,4 mld zł z kredytów bankowych uzyskanych przez Grupę Azoty, około 1 mld zł z emisji akcji przez Azoty Police, o ile zgodę na tę emisję wyrazi walne zgromadzenie Polic. Resztę brakującej kwoty kapitałów własnych mają dostarczyć inwestorzy zewnętrzni. Rozmawiamy z podmiotami krajowymi i zagranicznymi podmiotami, branżowymi i finansowymi - mówił Łapiński. Jak dodał, przy założeniu udanej emisji Polic, zabraknie ok. 100-200 mln euro, które mają pochodzić od inwestorów zewnętrznych.
Polimery Polska to instalacja produkcyjna, która ma wytwarzać 437 tys. ton polipropylenu rocznie. Zgodnie z harmonogramem rozpoczęcie komercyjnej eksploatacji ma nastąpić w czwartym kwartale 2022 r. Grupa Azoty przekonuje, że pierwsza koncepcja tej instalacji - produkcja propylenu (PDH) okazała się nieopłacalna, dlatego zdecydowano uzupełnić ją o wytwarzanie polipropylenu.
Jak podkreślał na konferencji dyrektor w spółce celowej PDH Polska Remi Perrin, od dekad rynek tworzyw sztucznych rośnie o ponad 8 proc. rocznie, a po dwóch kryzysach bardzo szybko się odbudowywał. Dodatkowo marża na produkcji polipropylenu utrzymuje się stale na wysokim poziomie. To bardzo odporna na różne kryzysy produkcja - przekonywał Perrin. Jak zaznaczył, UE musi polipropylen importować, więc polska instalacja znajdzie dobre miejsce na europejskim rynku. Przy rocznym wzroście tego rynku w Unii rzędu 4 proc. mamy szansę ulokować się w oknie rosnącego popytu, bez wyczerpującej walki - przekonywał prezes PDH Polska Andrzej Niewiński.
Instalacja, obok polipropylenu, ma wytwarzać rocznie 17 tys. ton wodoru, który będzie sprzedawany do zakładów chemicznych w Policach do produkcji amoniaku. Dzięki temu spadnie w nich zużycia gazu ziemnego. Elementem instalacji będzie gazoport, zdolny przyjmować statki transportujące do 22 tys. ton propylenu i etyleny. Będzie on mógł także być wykorzystywany do import LPG.
Trwa spotkanie z inwestorami dot. projektu #PoliermyPolice #GrupaAzoty. Rozmawiamy https://t.co/aOgs7kZrzT. o fundamentach konkurencyjności projektu, strukturze finansowania i korzyściach dla polskiej gospodarki. #polimery #petrochemia #strategiadywersyfikacji pic.twitter.com/rsoyJFRJ2N
— Grupa Azoty (@Grupa_Azoty) 25 marca 2019
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
Szwedzi czekają na polskie promy. W porcie Ystad rosną obawy o finanse i przyszłość wspólnego projektu
Latarnie Gospodarki Morskiej 2022 w kategorii "Lider Technologii Morskich". Ruszyło głosowanie online
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO
W Peru rozpoczęto budowę fregaty. To kolejne z serii przedsięwzięć w ramach rozwoju floty i branży okrętowej
Drugi okręt podwodny dla sił morskich Hiszpanii zwodowany. Tak się prezentuje
Ulstein woduje kolejny statek, którego kadłub zbudował CRIST. Tak prezentuje się Nexans Electra
Mitsubishi Shipbuilding dostarcza duży prom samochodowy Keyaki japońskim zamawiającym
W Turcji ruszyła budowa pierwszego okrętu logistycznego dla sił morskich Portugalii