Belgijska firma posiadająca dużą flotę tankowców poinformowała we wtorek, że awaryjny arbiter odrzucił jej wniosek o zastosowanie środków tymczasowych i przejściowych w związku z wypowiedzeniem przez Frontline ostatecznej umowy o połączeniu obu przedsiębiorstw, którą podpisano w lipcu ubiegłego roku.
Wniosek o arbitraż nadzwyczajny jest częścią starań Euronav o zawieszenie wypowiedzenia umowy przez Frontline. Euronav oskarża niedawnego partnera o podjęcie "jednostronnych działań", które "nie mają podstaw" w świetle warunków umowy oraz o brak "zadowalającego uzasadnienia" dla swojej decyzji. Frontline utrzymuje z kolei, że jej działania w zakresie rozwiązania umowy były całkowicie zgodne z prawem. W odpowiedzi na wtorkowe orzeczenie wydała oświadczenie, w którym wskazuje, że roszczenia Euronav "zostały w całości oddalone" przez arbitra, a belgijskie przedsiębiorstwo zostało zobowiązany do zapłaty na rzecz Frontline wszystkich kosztów postępowania, w tym pełnego odszkodowania za poniesione koszty prawne.
Pomimo takiego obrotu spraw Euronav chce targować się z swoimi głównymi akcjonariuszami, CMB i Famatown Finance, w sprawie składu rady nadzorczej spółki. Euronav w swojej wtorkowej aktualizacji ujawnił, że zaoferował miejsca proporcjonalne do udziałów każdego z nich w spółce, czyli po dwa. Dotychczas CMB odpowiedziało, że "nie jest skłonne" zgodzić się na ofertę, a Famatown nie odpowiedziało.
Spór się wciąż zaognia, a w tle ważą się losy floty tankowców należącej do belgijskiej firmy. W dodatku 23 marca ma się odbyć walne zgromadzenie akcjonariuszy Euronav, podczas którego CMB, które sprzeciwiło się umowie o połączeniu, będzie według niektórych ustaleń próbowało całkowicie zastąpić obecną radę nadzorczą Euronav.
Konosament – nieprawidłowe zaklauzowanie. Część I
Rusza projekt grantowy Agencji Rozwoju Pomorza S.A.
Przełomowy traktat wzmocni wysiłki na rzecz ochrony różnorodności biologicznej
OT Logistics przejęło ponad 2,3 mln akcji Luka Rijeka
„CMA CGM LIBRA” [2020] – niezdatność statku do żeglugi
Podejrzany rosyjski statek przedostał się na Morze Czarne. Mógł przewozić uzbrojenie