Prezydent Włoch Szef państwa udał się do hali sportowej w mieście Crotone, gdzie ustawiono trumny z ciałami 67 migrantów. Sergio Mattarella oddał w ten sposób hołd ofiarom katastrofy łodzi z migrantami, do której doszło u brzegów Kalabrii.
Mattarella odwiedził także miejscowy szpital, w którym przebywa 15 rannych.
Wciąż niepełny jest bilans niedzielnej katastrofy łodzi, która wypłynęła z Turcji i rozbiła się o skały u wybrzeży kalabryjskiej miejscowości Cutro. Nie wiadomo, ile osób było na pokładzie. Rozbieżne szacunki zakładają, że nawet 200. Nieznana jest liczna zaginionych.
We Włoszech trwa dyskusja o tym, czy można było uratować migrantów na morzu w trudnych warunkach pogodowych i przyjść im na czas z pomocą.
- To była tragedia, której nie można było przewidzieć" - powiedział w telewizji RAI rzecznik Straży Przybrzeżnej Cosimo Nicastro. Jak dodał, służby nie miały informacji o sytuacji zagrożenia dla osób na łodzi. Wyjaśnił też, że "nie dotarły żadne sygnały telefoniczne ani z pokładu, ani od rodzin".
Rząd Włoch apeluje do Unii Europejskiej o wspólne działania na rzecz otwarcia legalnych i bezpiecznych korytarzy dla uchodźców. Kładzie też nacisk na konieczność zwalczania procederu przemytu migrantów przez grupy przestępcze.
Migranci z łodzi, która uległa katastrofie zapłacili przemytnikom do 8 tys. euro za miejsce na pokładzie.
Z Rzymu Sylwia Wysocka (PAP)
sw/ ap/
USS Porter z wizytą w Tallinie. Niedawno odwiedził też Port Gdynia
Morska pięść NATO. Polsko-amerykańskie ćwiczenie Passex na Bałtyku
Marynarka Wojenna szykuje się na ćwiczenie pk. "Anakonda"
Rosja przerwała poszukiwania strąconego amerykańskiego drona na Morzu Czarnym
Jemen. Cywilny statek ostrzelany
Nowa Oś? Wspólne ćwiczenia morskie Rosji, Chin i Iranu