Kampania wyborcza na ostatniej prostej, pretekstem do wizyty Premier Ewy Kopacz w gdańskim Lotosie było wydobycie pierwszych próbek ropy ze złoża B8. Zapytaliśmy ją także o gospodarkę morską.
Szefowa rządu podczas wizyty w siedzibie Lotosu podkreślała, że w ostatnich ośmiu latach udało się stworzyć dobry klimat dla rozwoju spółek z udziałem Skarbu Państwa, dzięki czemu plasują się wysoko w międzynarodowych rankingach, takich jak lista 500 największych firm Europy Środkowo-Wschodniej, gdzie co trzecie odnotowane przedsiębiorstwo pochodzi z Polski
- Dzięki aktywnemu działaniu rządu wszystkie nasze spółki z udziałem Skarbu Państwa swobodnie funkcjonują na zliberalizowanym i konkurencyjnym rynku – mówiła premier Ewa Kopacz. - Nasze firmy mają zasięg międzynarodowy i są popularne poza naszym krajem – dodała.
Mowa tu przede wszystkim o spółkach takich, jak: PKN Orlen, LOTOS, PGE, PGNiG i PKO BP.
- KGHM, który przejął aktywa kanadyjskiej kopalni. Dzięki temu zwiększył swoje naturalne zasoby o 8,5 mln ton miedzi i stał się jednocześnie czwartą potęgą na świecie – podkreślała premier Ewa Kopacz.
Zapytana o podsumowanie ośmioletnich rządów Platformy Obywatelskiej w gospodarce morskiej wskazała jako sukcesy wzrost zatrudnienia w polskim przemyśle stoczniowym i jego sukcesy na zagranicznych rynkach, zaangażowanie stoczni w działalność Polskiej Grupy Zbrojeniowej, czego dowodem jest niedawne wodowanie niszczyciela min "Kormoran II" wybudowanego przez stocznię Remontowa Shipbuilding z Gdańska oraz przyjęcie koncepcji rozwoju branży przewozów promowych, która zakłada powstanie Polskiej Grupy Promowej.
Premier odniosła się także do uchwalonej w sierpniu przez Sejm ustawy o pracy na morskich statkach handlowych.
- Chciałabym aby absolwenci naszych uczelni morskich pływali pod polską banderą – powiedziała.
We wspomnianej ustawie brakuje jednak zapisów, które umożliwiłyby przeflagowanie jednostek, a Polska Żegluga Morska, największy polski armator, nie ma obecnie ani jednego statku pod narodową banderą. Szacuje się że ustawa o pracy na morskich statkach handlowych dotyczy około 60. marynarzy.
Obecność w siedzibie spółki Lotos była dla Premier także kolejną okazją by poruszyć kwestie bezpieczeństwa energetycznego i przypomnieć o planach rozbudowy mocy terminalu gazowego w Świnoujściu do 7,5 mld metrów sześciennych, co będzie wymagało budowy trzeciego zbiornika. Terminal w Świnoujściu to jedna z największych polskich inwestycji energetycznych ostatnich lat, uznana przez rząd polski za strategiczną dla bezpieczeństwa energetycznego kraju.
- Dzięki Terminalowi w Świnoujściu będziemy mogli stać się niezależni od dostaw gazu ze strony wschodniej. Będziemy niezależni w 90% – zaznaczyła premier Ewa Kopacz.
Początkowa zdolność regazyfikacyjna wyniesie 5 mld metrów sześciennych i odpowiada w przybliżeniu jednej trzeciej polskiego zapotrzebowania na gaz ziemny.
W dalszej części briefingu medialnego ciężar rozmowy wyraźnie przeszedł w stronę tematyki związanej z kampanią wyborczej i stosunkowo niewiele miejsca poświęcono wspomnianemu złożu B8, którego potencjał wydobywczy szacuje się na 3,5 mln ton ropy naftowej. Oznacza to, że szacowana roczna produkcja powinna wynieść ok. 250 tys. ton ropy naftowej (ok. 5,3 tys. baryłek ekwiwalentu ropy dziennie). Realizacja tej inwestycji umożliwi dywersyfikację źródeł dostaw ropy naftowej dla Grupy Kapitałowej LOTOS.
Złoże B8 jest położone prawie 68 km na północ od linii brzegowej, na wysokości Helu. Znajduje się 2,1 km pod dnem morza. Pierwszy odwiert B8-1 wykonano tam już w 1983 roku.
Marek Nowak
Już wkrótce start sezonu wycieczkowego w Porcie Gdynia
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Nowa lokalizacja firmy Roxtec
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?