ew
306 metrów kwadratowych i rekord Guinnessa, jako najmniejszy na stałe zamieszkany skrawek lądu. Hub Island, położoną w archipelagu Tysiąca Wysp, nabyła w 1950 roku rodzina Sizeland i nadała jej nazwę "Just Enough Room Island" ("Wyspa, na której miejsca jest w sam raz").
Co mogło znaleźć się na takiej powierzchni? Murowany dom, drzewo i kilka leżaków. Andrea Sachs z Washington Post opisując wyspę w 2010 r. napisała: "Jeden nieuważny krok i znajdziesz się w wodzie!".
Kiedy w 1950 roku rodzina Sizelandów kupiła ten skrawek lądu liczyła na to, że będzie ich wakacyjną samotnią, która zapewni odpoczynek przed codziennym zgiełkiem i trochę prywatności. Niestety, nie było im dane skosztować ciszy, bowiem miejsce szybko stało się atrakcją turystyczną.
Hub Island została wpisana do Księgi Rekordów Guinnessa, jako najmniejszy na stałe zamieszkany skrawek lądu. Co ciekawe, zdetronizowała na tym miejscu inną, dwukrotnie większą wyspę: Bishop Rock. Jest ona do dziś zabudowana, ale już niezamieszkana. Latarnia morska, mieszcząca się na niej została bowiem zautomatyzowana w latach ’80 ubiegłego wieku i od tego czasu nie ma już konieczności, by stacjonował tam latarnik.
Nowy kontenerowy plac przeładunkowy w Porcie Gdynia
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key