Scandlines został kolejnym armatorem, który przyłączył się do Trident Alliance – inicjatywy, której celem jest wdrażanie zasad wynikających z obowiązującej od 1 stycznia 2015 r. dyrektywy siarkowej w taki sposób, aby odbywało się to z korzyścią dla środowiska, ale także na zasadzie uczciwej konkurencji.
 
Scandlines od lat podejmuje wysiłki, by uczynić swoją flotę bardziej przyjazną dla środowiska. Jedną z inicjatyw zrealizowanych przez armatora było wprowadzenie w 2013 r. na trasę Puttgarden-Rødby napędów hybrydowych.
 
"Promy te działają w oparciu o przełomowy napęd hybrydowy, który łączy tradycyjną moc diesla z mocą pochodzącą z akumulatorów elektrycznych” - przypomina Søren Poulsgaard Jensen, dyrektor zarządzający w Scandlines. „Jako pierwszy operator na świecie, Scandlines jest w stanie magazynować nadwyżkę energii w znajdujących się na promach akumulatorach, co można porównać z energią oferowaną przez 600 hybrydowych samochodach”.
 
Scandlines przypomniało również, że od października 2013 r. montuje na swoich statkach scrubbery, które oczyszczają spaliny i pozwalają na ograniczenie emisji związków siarki.
 
"Z radością mogę odnotować, że Scandlines jako członek Trident Allinace miało jasny plan na długo przed 1 stycznia 2015 r. Wiedzieliśmy, że z ambitną strategią dotyczącą naszej floty będziemy gotowi sprostać nowym wymaganiom dotyczącym emisji związków siarki” - powiedział Søren Poulsgaard Jensen, który przypomniał, że Scandlines było wielokrotnie nagradzane za swoje wysiłki. Firma otrzymała m.in. nagrodę Ship Efficiency Award 2014. W ten sposób doceniono m.in. modernizację promu Prinsesse Benedikte, który został zaopatrzony w nowatorski napęd hybrydowy.
 
Armator jest też beneficjentem środków unijnych, przeznaczanych na modernizację floty. Już w 2013 r. rozwijany przez niemieckiego armatora pilotażowy program TEN-T, zakładający strategię stosowania silników akumulatorowych na równi z tymi zasilanymi paliwem ropopochodnym, został wysoko oceniony przez unijnych urzędników. W tej chwili Scandlines koncentruje się także na rozwoju systemów zasilania promów energią słoneczną i wiatrową w ramach projektu „Zero Emmision”. W drugiej połowie tego roku Scandlines wprowadzi zaś na trasę Rostock-Gedser dwa nowe promy, które także będą spełniać najbardziej restrykcyjne normy.
 
Przystąpienie do Trident Alliance wydaje się być naturalnym krokiem w przyjętej przez operatora strategii, która wizerunkowo czyni go jednym z najbardziej przyjaznych środowisku przewoźników.
 
Każda firma, która przystępuje do sojuszu Trident Alliance, podpisuje oświadczenie, w którym zobowiązuje się do silnego oraz przejrzystego egzekwowania przepisów dotyczących emisji siarki oraz do stosowania się do wspomnianych regulacji. Wśród zadań, jakie stawia przed sobą Trident Alliance, jest uczestnictwo w konferencjach, tworzenie grup roboczych oraz podnoszenie świadomości na temat nowych przepisów, a także ich egzekwowanie w taki sposób, by wszystko odbywało się z poszanowaniem zasad uczciwej konkurencji. Wśród armatorów, którzy już wcześniej przystąpili do inicjatywy, znajdują się m.in. Stena Line i DFDS.