pc
Chwile grozy przeżyli pasażerowie wycieczkowca Carnival Dream podczas rejsu po Karaibach, który odbył się na początku maja. Korytarz i 50 kabin zalała woda. Nikomu nic się nie stało, a nagranie pokazujące tę niecodzienną sytuację trafiło do sieci.
Powódź spowodowała awaria systemu przeciwpożarowego na statku. Chociaż sytuacja wyglądała groźnie, to jak czytamy w oficjalnym oświadczeniu Carnival Crusie Line, ani przez chwilę nie wpłynęła na bezpieczną eksploatację wycieczkowca, dlatego też zadecydowano, że rejs będzie kontynuowany zgodnie z planem.
Usuwanie awarii trwało dokładnie sześć godzin. W tym czasie załoga najpierw zebrała wodę wiadrami, a następnie osuszyła i powymieniała zniszczone wykładziny. Posprzątano również zalane kabiny, tak aby pasażerowie mogli bezpiecznie spędzić noc w swoich łóżkach.
Łącznie poszkodowanych zostało około 100 osób. Otrzymali pełny zwrot kosztów oraz 50% zniżki na kolejny rejs. Dodatkowo Carnival Cruise Line zaoferował im możliwość zejścia ze statku w najbliższym porcie i darmowy przelot do domu. Z tej możliwości skorzystały tylko dwie osoby. – Bardzo pozytywna postawa naszych gości i załogi w tej sytuacji jest dowodem na to, że jesteśmy ulubioną linią wycieczkową w Ameryce – napisano w oświadczeniu.
Carnival Dream operatora Carnival Cruise Line ma 305,47 m długości, 38 m szerokości, 8,3 m zanurzenia oraz 128 251 GT. Wycieczkowiec został zbudowany w 2009 r. w stoczni Fincantieri we Włoszech. Na pokład statek zabiera 3 646 pasażerów oraz 1369-osobową załogę. Znajduje się na nim 14 pokładów i 1 813 kabin. Na gości statku czekają m.in. liczne restauracje i bary, minigolf, teatr, SPA, baseny, kasyno i sklepy.
Idą zmiany w Porcie Gdynia. Demontaż Bühlera na Nabrzeżu Indyjskim
Zmiany w Chińsko-Polskim Towarzystwie Okrętowym S.A. "Chipolbrok"
Unimot przygotowuje dodatkową infrastrukturę importową dla LPG
W Baltimore otwarto trzecią, tymczasową trasę w pobliżu zniszczonego mostu
MI przygotuje projekt rozporządzenia ws. planu zagospodarowania przestrzennego wód portu morskiego w Dziwnowie
Port Elbląg liczy na większy przeładunek