Kanał został oddany do użytku po gruntownej modernizacji. Przez ostatnie kilka lat żegluga była niemożliwa.

Zbliża się finalizacja remontu Kanału Elbląskiego, w czerwcu br. wodny szlak zostanie oddany do użytku. Przez ostatnie kilka lat ten zabytkowy obszar był rewitalizowany. Inwestycję zrealizowano dzięki Regionalnemu Zarządowi Gospodarki Wodnej w Gdańsku, a koszty pokrył skarb państwa oraz Unia Europejska.

Kanał Elbląsko-Ostródzki jest jedynym na świecie czynnym kanałem, na terenie którego komunikacja odbywa się zarówno szlakiem wodnym, jak i lądowym. Statki płyną po wodzie, a wzniesienia między odcinkami pokonywane są po pochylniach. Statki są wciągane na specjalne wózki, które transportują je po lądzie dzięki linom napędzanym siłą wody.

- Statki będą pływały między innymi na jeziorach Drużno i Drwęckim - tłumaczy Agnieszka Buczyńska z Żeglugi Ostródzko-Elbląskiej.

W tym roku powstało kilka nowych statków, które poruszać się będą po 11 trasach. Turyści będą mogli również skorzystać z tramwaju wodnego, który kursować będzie już drugi sezon. W skład żeglugi wchodzi pięć dużych jednostek, mogących pomieścić 65 pasażerów, dwa statki na 36 i 16 osób oraz nowo wybudowane tramwaje wodne.  Rejsy po Kanale są szczególnie atrakcyjne dla zagranicznych turystów, okazuje się, że Polacy to 40% obsługiwanych pasażerów.

- Kanał Elbląski to konkretna oferta dla cudzoziemców - ocenia Marta Chełkowska, dyrektor Departamentu Turystyki i Promocji Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. - Jeśli uzyska dobre połączenie z międzynarodowymi, śródlądowymi drogami wodnymi, to będzie fantastycznie.

Rok 2012 zakończył się ogromnym sukcesem, był to ostatni rok działalności Kanału przed oddaniem do remontu. Zanotowano wówczas rekordową ilość przewozów, w rejs kanałem wybrało się aż 43 tysiące osób.

Genialny projekt

Kanał Elbląski zaprojektował pochodzący z Prus Georg Jakob Steenke, budowa odbywała się w latach 1848-72. Największym problemem technicznym było pokonanie różnicy poziomu wód między jeziorami Drużno pod Elblągiem, a jeziorem Piniewo na odcinku 11 km. Różnica ta wynosi około 100 m wysokości. Steenke opracował oryginalną i zadziwiającą jak na owe czasy koncepcję, która funkcjonuje do dziś. Genialne rozwiązanie polegało na wybudowaniu dwóch śluz (Miłomłyn i Zielona) oraz pięciu pochylni (Buczyniec, Kąty, Oleśnica, Jelenie, Całuny). Pochylnie niwelują różnicę poziomów wody. Trasa Kanału przyczynia się do rozwoju turystyki i infrastruktury. Pochylnie te zostały uznane za jeden z siedmiu cudów Polski. Złożono także wniosek o wpisanie 5 pochylni na listę dziedzictwa UNESCO.

Z Elbląga do Ostródy „płynie się” pod górę torami po trawie. Różnica wysokości między jeziorem Drużno, położonym w obniżeniu depresyjnym o wartości 1,8m p.p. m. (najniższe miejsce w Polsce ), a Jeziorem Drwęckim znajdującym się na zachód od Ostródy wynosi 100 metrów.