Norwegia dołączyła do państw, w których należy spodziewać się kontroli przed wjazdem do kraju. To kolejny skandynawski kraj, który zaostrza zasady dotyczące przekraczania granicy.

Nowe zasady obowiązują od czwartku, 26 listopada. Od tego czasu z kontrolą graniczną muszą liczyć się pasażerowie promów, którzy przybywają z Danii, Szwecji oraz Niemiec. Nasilą się też kontrole na drogach dojazdowych do Norwegii.

Zarówno Color Line, jak i Fjord Line zalecają wszystkim pasażerom, którzy podróżują pomiędzy Norwegią a wskazanymi krajami, by posiadali przy sobie ważny paszport. Przypominają jednak, że dopuszczalne są też inne dokumenty ze zdjęciem, np. prawo jazdy. Przewoźnicy zwrócili uwagę, że zaostrzenie przepisów dotyczących kontroli może przełożyć się na dłuższy czas oczekiwania.

Zgodnie z regułami, załoga zobligowana jest do skontrolowania dokumentów pasażerów podróżujących np. na trasach z Hirtshals do Kristiansand i Larvik czy z Frederikshavn do Oslo.

Według planu, nowe przepisy mają obowiązywać przez minimum 10 dni. Potem okres ten może zostać rozszerzony.

Wcześniej kontrola dokumentów została wprowadzona też w Szwecji. Została ona częściowo przywrócona 12 listopada. 21 listopada została ona dodatkowo zaostrzona, a do kontroli dokumentów zostali zobligowani m.in. pracownicy linii promowych.

Głównym motywem, który zdecydował o zaostrzeniu kontroli granicznych jest niekontrolowany napływ imigrantów. Dla wielu tych osób celem podróży stają się właśnie kraje skandynawskie.