Wczoraj na Wydziale Ekonomicznym UG w Sopocie rozpoczęła się konferencja Transport Week 2016. W czasie pierwszego dnia wystąpiło 12 prelegentów. Głównym tematem dyskusji było osiągnięcie zrównoważonego rozwoju przez porty i armatorów.

Na problem w osiągnięciu zrównoważonego rozwoju, czyli takiego, który nie odbywa się kosztem środowiska, mówił już pierwszy z zaproszonych prelegentów Johan Algell z morskiej firmy konsultingowej SSPA Sweden AB.

- Największy problem dla członków branży morskiej to pogodzenie rentowności z zachowaniem zasad zrównoważonego rozwój. Często wciąż zarobek odbywa się kosztem środowiska i to musi się zmienić – mówił Algell.

Głównym problemem w jego opinii jest obecna niska cena paliw, przez którą armatorom wciąż bardziej opłaca się używać ciężkich paliw.

- W takim przypadku coraz więcej zaczyna się mówić o wprowadzeniu specjalnego podatku od paliw. Jego wejście w życie wydaje się nieuniknione, jeśli na serio chcemy podejść do problemu zanieczyszczenia środowiska – powiedział Algell.

Dalsza część konferencja zawierała potencjalne rozwiązania tego problemu. Dużym zainteresowaniem cieszyła się przede wszystkim prezentacja firmy INFORM, zajmującej się optymalizacją procesów portowych i logistycznych.

- Korzystania z aplikacja big data i procesów optymalizacyjnych to przyszłość światowej logistyki. Dzięki nowoczesnym programem decyzja o tym, gdzie ma być umieszczony kontener, który jest rozładowywany w porcie zajmuje mniej niż sekundę – mówił Ingo Marko z INFORM.

Obecne najnowocześniejsze technologie są w stanie zarządzać większością operacji portowych: zarządzaniem powierzchni magazynowej, operacjami dźwigów i suwnic, a dalej decydowaniem, gdzie ma być dalej ładunek przeniesiony: do pociągu czy TIRa. Taka technologia jest używana między innymi w porcie w Hamburgu.

Głos na konferencji zabrali także sami armatorzy. Wystąpił m.in. Poul Woodwall z DFDS Seaways. Jego wystąpienie dotyczyło wchodzącego europejskiego systemu monitorowania, raportowania i weryfikacji (MRV) w odniesieniu do działającej od zeszłego roku dyrektywy siarkowej.

- Podczas wprowadzania dyrektywy siarkowej popełniono kilka błędów, przez co jej implementacja nie była do końca udana. Dlatego przy wprowadzaniu MRV warto to wziąć pod uwagę, by uniknąć pomyłek – mówił Woodwall.

Dyrektywa siarkowa obowiązuje od 1 stycznia 2015 r. Od tego czasu w wybranych strefach dopuszczalny poziom emisji związków siarki został obniżony do 0,1 procent (wcześniej wynosił on 1 procent). To niewątpliwe sukces, ale nie obyło się bez błędów. Wśród nich Woodwall wymienił między innymi: niekonsekwencja w karaniu armatorów w różnych krajach, niezdolność niektórych państw do wprowadzenia w życie dyrektywy, konflikt z innymi przepisami i wzrost emisji dwutlenku węgla.

- Z tego twórcy MRV powinni wyciągnąć wnioski. Ich dyrektywa powinna być przede wszystkim przejrzysta, łatwa do wdrożenia. Musi zawierać także realistyczne poziomy szczegółowości. Ulepszone powinny być także systemy IT, które będą kontrolować te dane – mówił Woodwall.

Również polski głos pojawił się na pierwszym dniu konferencji. W czasie dyskusji o przyszłości portów wystąpienie miał Julian Skelnik z Zarządu Morskiego Portu Gdańsk.

- Porty czeka teraz dużo wyzwań. Do najważniejszych z nich należy pojawienie się coraz większych statków, poradzenie sobie z obecnym kryzysem ekonomicznym oraz trudną do przewidzenia sytuacją geopolityczną – mówił Skelnik.

Transport Week 2016 potrwa jeszcze dwa dni. Dziś odbędzie się najważniejsza część konferencji: Baltic Container Conference 2016, skupiona głównie na transporcie kontenerów. Odbędą się także panele dotyczące rozwoju żeglugi śródlądowej w Polsce czy europejskich korytarzy transportowych.