11 grudnia 2015 r. do terminalu LNG w Świnoujściu wpłynął pierwszy metanowiec ze skroplonym gazem ziemnym, niezbędnym do uruchomienia instalacji. To już jeden z ostatnich kroków przed ostatecznym otwarciem obiektu w przyszłym roku. Patrząc na to, co się dzieje na światowych rynkach transportu, polski gazoport nie powinien narzekać na brak zamówień. Paliwo LNG zyskuje bowiem wciąż na popularności.

Obecnie ok. 57 statków znajdujących się na morzu już napędzanych jest skroplonym gazem ziemnym, a kolejnych ponad 80 zostało zamówionych na całym świecie. Paliwa LNG to bowiem alternatywa dla operatorów statków, które muszą być zgodne z nowymi przepisami dotyczącymi emisji siarki i tlenku azotu. LNG jest konkurencyjne cenowo i może przyczynić się do zmniejszenia emisji w porównaniu do oleju napędowego i oleju opałowego.

Unia widzi przyszłość w LNG

W rozwój LNG inwestują także Unia Europejska, która chce, aby do 2020 roku co najmniej 73 statki były napędzane LNG. Na ten cel Komisja Europejska przeznaczyła 33 miliony euro w projekcie dla portów w Genui i La Spezia.

Pod koniec sierpnia, Komisja Europejska zatwierdzała wstępne finansowanie na projekty infrastrukturalne skroplonego gazu ziemnego (LNG) w portach włoskich, które mają zostać ukończone do 2018 roku. Dofinansowanie składa się z 20 mln euro z programu GAINN4Mos, w ramach którego zostanie zbudowanych siedem stacji bunkrowania LNG w portach: Genoa, La Spezia, Livorno, Wenecja, a także w Koper w Słowenii.

Program GAINN składa się z szeregu projektów pilotażowych UE. W przypadku Włoch jego celem jest stworzenie sieci stacji paliw LNG i infrastruktury do jego magazynowania w portach włoskich. Dofinansowanie ma na celu ułatwienie implementacji we Włoszech dyrektywy unijnej 94/2014, zgodnie z którą do listopada 2016 w całej UE należy sformułować tworzenie infrastruktury LNG. Projekt finansowany jest nie tylko przez UE, ale także przez banki inwestycyjne i innych inwestorów.

Niemcy chcą pomóc armatorom inwestującym w LNG

Poszczególne państwa UE też inwestują w technologię LNG. W październiku rząd niemiecki podjął decyzję o stymulacji popytu na to paliwo w niemieckich portach. W ramach uchwały przewoźnik Reederi Wessels otrzymał wsparcie rządu na przebudowę statku, który ma zostać dostosowany do zasilania skroplonym gazem ziemnym.

W niemieckich portach wciąż brakuje pełnej infrastruktury do zasilania statków LNG. Z tego powodu rząd niemiecki przyznając dodatkowe finansowanie chce zwiększyć popyt na paliwo alternatywne przezwyciężając dylemat, „co ma być pierwsze: jajko czy kura”, który powstaje, kiedy popyt na LNG oczekuje na dostępność infrastruktury i na odwrót.

Na początku tego roku niemieckie stowarzyszenie armatorów proponowało system państwowego finansowania w celu rozprzestrzenia popytu na LNG w niemieckich portach i zastosowania na statkach. Ralf Nager, dyrektor zarządzający niemieckiego stowarzyszenia armatorów wierzy, że program zmotywowałby do zaangażowania przewoźników, a zarazem jest niezbędny do uruchomienia niemieckiego rynku LNG.

Pierwsze kontenerowce z napędem LNG już pływają

Paliwo LNG powoli wkracza też na większe jednostki. Dotąd było głównie używane na promach, np. budowanych przez Stocznie Remontową dla kanadyjskiego BC Ferries. Na horyzoncie pojawiają się już pierwsze jednostki lub projekty dla masowców, kontenerowców i drobnicowców.

W tym roku do służby trafił m.in. statek"Isla Bella"-  pierwszy na świecie kontenerowiec zasilany LNG. Wodowanie "Isla Belli" odbyło się w kwietniu b.r. i zgromadziło na uroczystości 3,4 tys. stoczniowców wraz z rodzinami. Z kolei ceremonia chrztu drugiego statku tego typu - "TOTE 2" - miała miejsce w sierpniu. Obie jednostki są częścią kontraktu TOTE, liderem branży logistycznej i transportowej, z General Dynamics NASSCO. Łączna wartość inwestycji wynosi 350 mln dolarów.

Kontenerowce te, znane jako Marlin Class, są największymi suchymi statkami towarowymi pływającymi dzięki energii uzyskanej z gazu ziemnego. Zostały wyposażone w system utylizacji wód balastowych, co czyni je najbardziej ekologicznymi statkami na świecie. Dzięki spalaniu skroplonego gazu ziemnego, zamiast tradycyjnego oleju, okręty staną się bardziej efektywne, będą też powodowały mniejsze zanieczyszczenie.

Z kolei w listopadzie odbyło się wodowanie jednostki Greenland – pierwszego na świecie drobnicowca napędzanego paliwem LNG. Statek jest wyposażony w pełni zautomatyzowany system załadunku i rozładunku cementu polegającym na upłynnieniu towaru i przeniesienia go na jednostkę za pomocą specjalnych rur.

Pierwszy masowiec z LNG już za 3 lata

Trwają też prace nad pierwszym masowcem o ekologicznym napędzie. Prowadzi je biuro projektowe Deltamarin, które podpisało kontrakt na zaprojektowanie pierwszego prototypu masowców handysize (10-35 tys. ton nośności) z napędem LNG. Dwie jednostki o nazwie B.Delta26LNG zostaną skonstruowane dla fińskiego armatora ESL Shipping Ltd w chińskiej stoczni Qingshan Shipyard of Sinotrans & CSC SBICO.

Projekt Deltamarin obejmuje podstawowy i szczegółowy design jednostki. - Pracowaliśmy z Deltamarin dwa lata nad tym prototypem. Naszym celem było stworzenie koncepcji statku zgodnego z ekologicznymi trendami. Ten projekt to dowód na niesamowity fiński know-how – mówi Mikki Koskinen, dyrektor zarządzający ESL Shipping.

Po zakończeniu budowy, te dwa statki będą pierwszymi na świecie masowcami handysize z technologią dual-fuel. Wraz z rozwojem terminali LNG, w tym polskiego w Świnoujściu, o to paliwo armatorowi w obrębie Bałtyku będzie bardzo łatwo. Masowiec  B.Delta26LNG będzie wyposażony w zbiornik LNG o objętości ok. 400 m3. Projekt został wyceniony na 2 mln euro. Jednostki mają zostać wybudowane na początku 2018 roku.

Wielu ekspertów jest zgodnych z jednym: w przyszłości nadal będzie można obserwować globalny wzrost popytu na skroplony gaz ziemny, jako zamiennik oleju, wykorzystywany między innymi w transporcie. W ostatnich latach popyt na skroplony gaz ziemny utrzymywał się na stałym poziomie około 240 MTPA (megaton rocznie), ale zgodnie z prognozami produkcja tego paliwa wzrośnie o 140 mln ton do 2020 r. Polska wybrała więc idealny moment na inwestycje w terminal.