• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Kapitan promu Sewol skazany na dożywocie

28.04.2015 13:33 Źródło: własne

Partnerzy portalu

Kapitan promu Sewol skazany na dożywocie - GospodarkaMorska.pl

Sąd apelacyjny wydał wyrok dożywotniej kary więzienia dla kapitana, który w kwietniu 2014 roku spowodował zatonięcie południowokoreańskiego promu Sewol i śmierć 304 osób.

To kolejny proces kapitana oraz załogi promu, który zatonął w ubiegłym roku. Pierwotnie sąd pierwszej instancji wydał dla kapitana wyrok 36 lat kary pozbawienia wolności. Dzisiaj kara została zaostrzona i sąd w mieście Gwangju orzekł, że kapitan Lee Jun-Seok winny jest zabójstwa. Mężczyzna resztę życia spędzi w więzieniu.

Pozostała część załogi (14 osób), usłyszała wyroki od 18 miesięcy do 12 lat pozbawienia wolności.

Pasażerowie, którzy wyszli cało z katastrofy zeznawali w sądzie, że w momencie tonięcia nie padł komunikat o ewakuacji. Było wręcz przeciwnie! Z głośników dobiegały polecenia nakazujące pozostanie w miejscu, mimo że prom tonął. Kapitan wyparł się tych oskarżeń twierdząc, że wydał polecenie o natychmiastowej ewakuacji.

Rodziny ofiar krytykowały rząd Korei Południowej za sposób prowadzenia akcji ratunkowej oraz informowania ich o przyczynach i przebiegu tragedii. W zeszłym tygodniu rząd poinformował o planach podniesienia wraku promu, który spoczywa u południowo zachodnich wybrzeży Korei Płd. Operacja ma kosztować ok. 137 mln dolarów i potrwa kilkanaście miesięcy.

Wśród 475 pasażerów i członków załogi na pokładzie byli uczniowie szkół średnich z Incheon, którzy płynęli w ramach szkolnej wycieczki na położoną w Cieśninie Koreańskiej wyspę Czedżu. Prom MV Sewol wywrócił się do góry dnem podczas zwrotu o 45 ° w prawo. Prowadzone dochodzenie dowiodło, żę pod wpływem nagłego manewru przesunął się ładunek na pokładzie, pozbawiając jednostkę stateczności. Doszło do ostrego przechylenia a następnie zatonięcia statku. Prom spoczął na 73 metrach.

W akcji ratunkowej brało udział 87 jednostek wodnych i 18 samolotów. Do przeszukiwania wraku zaangażowano prawie 160 płetwonurków straży przybrzeżnej i marynarki wojennej. Według przedstawiciela służb ratunkowych woda w miejscu, gdzie doszło do wypadku, miała temperaturę około 12 stopni Celsjusza. Była na tyle zimna, by spowodować hipotermię po przebywaniu w niej od 1,5 godziny do 2 godzin. Wielu zaginionych odnaleziono w zatopionym wraku, choć akcję poszukiwawczą utrudniało wysokie ciśnienie panujące pod wodą, prądy morskie, pogoda oraz rozmiary statku.

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.