Paweł Kuś
Już w przyszłym roku może dojść do połączenia gdyńskich terminali kontenerowych GCT i BCT. Trwają już w tej sprawie negocjacje między właścicielami obu obiektów.
- Obecnie dopinane są umowy na szczeblu korporacyjnym, ale wszystko zmierza ku połączeniu sił naszych terminali - informuje Michał Kużajczyk, kierownik ds. marketingu BCT. - Trwają też starania o udzielenie zgody na takie połączenie przez instytucje antymonopolowe z Polski i Unii. Więcej informacji będziemy mogli udzielić na przełomie roku - dodaje.
Bałtycki Terminal Kontenerowy od 2003 roku jest własnością Międzynarodowego Operatora Terminali Kontenerowych (ICTSI). Z kolei GCT, czyli Gdynia Container Terminal, należy do Hutchison Port Holdings z Singapuru. Teraz przedstawiciele obu stron prowadzą rozmowy w sprawie fuzji. Nie wiadomo jeszcze, jaką formę ona przybierze, ale prawdopodobnie dojdzie do zawiązania wspólnej spółki.
Fuzja obu terminali ma wzmocnić ich pozycję wobec największego lokalnego konkurenta - terminalu DCT z Gdańska. W ostatnich latach gdyńskie terminale traciły klientów na rzecz DCT, głównie z powodu gorszych warunków portowych w Gdyni. W zeszłym roku port Gdynia opuściły kontenerowce między innymi MSC oraz armatorów z aliansu G6.
Połączenie sił BCT i GCT to jednak za mało, by konkurować z wciąż rozbudowującym się konkurentem z Gdańska. Oba terminale czekają na zakończenie inwestycji w obrotnice w porcie, która umożliwi zawijanie większych jednostek. Obrotnica zostanie oddana do użytku prawdopodobnie w przyszłym roku.
Istniejące obrotnice, w zależności od przyjętych współczynników bezpieczeństwa, pozwalają na zawijanie do portu statków o długości 300 – 330 metrów. Po powiększeniu obrotnicy wielkości te wzrosną do 370 - 400 metrów. Obecnie tak duże statki nie mogą zawijać do zlokalizowanych w głębi Portu Gdynia terminali kontenerowych BCT i GCT ze względu na brak możliwości obrócenia się na akwenach wewnętrznych. Stąd też Gdynia pozostaje portem feederowym, podczas gdy rynek żeglugowy zdecydowanie preferuje bezpośrednie połączenia transoceaniczne. Stan ten ulegnie zmianie pod koniec 2017 roku, kiedy przewidywane jest zakończenie omawianej inwestycji i oddanie do użytkowania powiększonej do 480 metrów Obrotnicy nr 2.
W trakcie projektowania są obecnie kolejne etapy inwestycji, przygotowywane do wykonania w latach 2018 – 2020. Obejmują one poszerzenie do 280 i pogłębienie do 17 metrów toru podejściowego, pogłębienie do 16 metrów akwenów wewnątrz portu i poszerzenie do 140 metrów wejścia wewnętrznego. W tym czasie port będzie już dysponował pięcioma nabrzeżami przystosowanymi do przyjmowania statków o zanurzeniu do 15 metrów - dwoma kontenerowymi i trzema masowymi.
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key
Śmiertelny wypadek na terenie portu w Gdyni