PMK
Jako jeden z nielicznych europejskich portów Antwerpia zaliczyła w zeszłym roku duży skok w przeładunkach kontenerów, aż o 7,9 proc., do 9,7 mln TEU. Tym samym belgijska przystań wskoczyła na drugie miejsce na liście największych portów w Północnej Europie.
Antwerpia przeskoczyła w rankingu dotyczasowych drugi największy port – Hamburg, gdzie zanotowano spadek przeładunków. Zresztą taki sam los spotkał prawie wszystkie obiekty w basenie Morza Północnego, za wyjątkiem francuskiego Hawru – tam obroty utrzymały się na takim samym poziomie.
Według części eksperót, sukces Antwerpii był możliwy do osiągnięcia tylko kosztem sąsiedniego belgijskiego portu – Zeebrugge. Jego przeładunki spadły bowie aż o 24 proc., do 1,6 mln TEU. Powodem tego była między innymi zmiana zawinięć aliansu 2M (Maersk Line i MSC), który większość statków przerzucił na Antwerpię.
Beligjski port był także w mniejszym stopniu niż Rotterdam i Hambyr zależny od transhipmentu do Rosji, a ten znacząco spadł w zeszłym roku.
Kryzysy powodują wzrost kosztów w żegludze, ale frachty znów spadają. Analiza rynku frachtowego i czarterowego (tygodnie 8-11/2024)
Paliwo uzyskane z orzechów nerkowca szansą na uczynienie żeglugi bardziej "zieloną"?
Pierwszy duży kontenerowiec na metanol już w Europie
Bezpiecznie do portu mimo niepogody
Biden chce jak najszybciej otworzyć port Baltimore i odbudować most Key
Śmiertelny wypadek na terenie portu w Gdyni