• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Po porwaniu masowca piraci żądają 5 mln dolarów okupu, grożąc śmiercią załogi

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Po porwaniu masowca piraci żądają 5 mln dolarów okupu, grożąc śmiercią załogi

Partnerzy portalu

Po zajęciu statku Abdullah (IMO: 9745598), które miało miejsce 13 marca, porywacze przedstawili swoje żądania. Piraci grożą, że będą zabijać członków załogi, jeśli nie otrzymają okupu. Sytuacja jest dramatyczna, acz wciąż pozostaje wiele niewiadomych.

Pływający pod banderą Bangladeszu masowiec o nośności 58 000 ton został wczoraj porwany i jak donosili członkowie załogi, porywaczy ma być od 20 do nawet 50. Początkowo sądzono, że mogą być powiązani z bojownikami Huti z Jemenu, lecz jak się okazuje, są to najprawdopodobniej somalijscy piraci, którzy od początku XXI wieku prowadzą działalność wymierzoną w żeglugę, z czym wiązało się kilka głośnych porwań statków. Co istotne, do zdarzenia miało dojść blisko 500 mil morskich od wybrzeża Somalii, a więc akwenu uważanego za bezpieczny. Doniesienia podawane m.in. w mediach społecznościowych podają, że piratów ma być 22, wyposażonych w ciężką broń i zapas amunicji. Ponadto żądają od władz Bangladeszu 5 milionów dolarów za uwolnienie statku.

Pierwszy oficer masowca miał wysłać do rodziny wiadomość, że piraci będą zabijać marynarzy jednego po drugim, aż uzyskają okup. Potem jednak piraci mieli skonfiskować telefony komórkowe, po czym członków załogi, wszystkich 23, trzymają zamkniętych w pomieszczeniu. Jak dotąd nic im fizycznie miało się nie stać.

W momencie ataku statek płynął z portu w Mozambiku do Al Hamriya w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie planowo miał dotrzeć 19 marca. Obecnie znajduje się ok. 170 mil morskich na wschód od Somalii, chociaż piraci wyłączyli sygnał AIS i inne systemy umożliwiające śledzenie statku. Prawdopodobnie kieruje się do Garakad w Somalii, gdzie już wcześniej trafiały porwane jednostki, jak Ruen, porwany w grudniu 2023 roku. Aktualnie nie wiadomo też, czy międzynarodowe siły morskie podjęły działania w związku z uratowaniem załogi. Służby działające w ramach operacji EUNAVFOR Atalanta pod egidą Unii Europejskliej monitorują sytuację i mają współpracować z partnerami z innych państw. Nawet jeśli są prowadzone przygotowania do akcji związana z odbiciem statku, to pozostaje niejawna. W ostatnim czasie głośno było o akcjach ratunkowych przeprowadzonych przez Marynarkę Wojenną Indii, w trakcie których udało się ocalić statki oraz ich załogi z rąk somalijskich piratów. W działania na rzecz uratowania załogi złożonej z obywateli Bangladeszu są zaangażowane władze krajowe, które od lat w zakresie bezpieczeństwa morskiego współpracują z Indiami.

Fot. Depositphotos

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.