• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Nowe ataki Huti – szczegóły

jm

19.12.2023 12:58

Partnerzy portalu

Fot. Twitter / @FluteMagician

Kolejny dzień przyniósł kolejne ataki bojówkarzy Huti z Jemenu na cywilne statki na Morzu Czerwonym. Doniesień jest na tyle dużo, że międzynarodowe agencje nie nadążają z weryfikacją.

18 grudnia na Morzu Czerwonym zaatakowany został norweski chemikaliowiec Swan Atlantic. O ataku w osobnych oświadczeniach poinformowali zarówno właściciel, jak i menadżer statku. Statek transportuje olej rośliny z Francji na Wyspy Reunion, z przystankiem w Arabii Saudyjskiej. Według przekazanych informacji, jednostka została uderzona „niezidentyfikowanym obiektem” w burtę. Potwierdzono, że na jednostce wybuchł pożar, który został ugaszony przez załogę. Na pomoc tankowcowi przybył także USS Carney. Przekazano, że załoga złożona z Hindusów jest cała i zdrowa, a statek porusza się o własnych mocach, choć uszkodzony został zbiornik wody.

Przedstawiciele Huti poinformowali, że zaatakowali statek ze względu na jego udział w handlu z Izraelem. Tymczasem właścicielem statku jest Inventor Chemical Tankers z Norwegii, zaś jego manadżerem firma Uni-Tankers zarejestrowana na Singapurze. Żadna z nich nie jest powiązana z Izraelem. Sam statek jest zarejestrowany na Kajmanach i nie jest zaangażowany w handel z Izraelem, wbrew słowom Huti. W oświadczeniu, właściciel statku wytknął jednej ze stron internetowych, że błędnie oznaczyła jednostkę jako zarządzaną przez „powiązaną z Izraelem firmę”, co miało stać się powodem do ataku.

Poza potwierdzeniem ataku na Swan Atlantic, Huti podali również, że wzięli na celownik kontenerowiec MSC Clara. Informacje te nie zostały potwierdzone. Statek miał zostać zaatakowany po tym, jak kapitan odmówił zmiany kursu na Jemen. MSC w niedzielę poinformowało, że zawiesza serwis przez Morze Czerwone, jednak MSC Clara mimo tego znalazła się w zasięgu Huti. Załoga kontenerowca miała poinformować amerykański okręt w pobliżu o tym, że pociski lub drony wybuchły w wodzie nieopodal jednostki.

Brytyjska organizacja UKMTO naliczyła wczoraj trzy incydenty związane z atakami na cywilne statki. Inne źródła mówią o czterech. UKMTO poinformowała także, że dwa statki przekazały informację o uzbrojonych ludziach podpływających do jednostek na mniejszych łodziach. W jednym przypadku napastnicy zostali odstraszeni strzałami ostrzegawczymi uzbrojonej ochrony na pokładzie, w drugim wystarczyła obecność jednego z okrętów wojennych w pobliżu. Agencja podała także, że bada doniesienia o możliwej eksplozji w pobliżu jednego ze statków. W kolejnym alercie UKMTO przekazała informację o dwóch dronach zaobserwowanych przez kapitana jednego ze statków około 84 mil morskich na wschód od Dżibuti.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.