Po testach łodzi dla nurków, systemów siłowni przyszedł czas na poddanie okrętu próbom na uwięzi. A już za miesiąc wypłynie w morze i przejdzie próby morskie – informuje Polska-zbrojna.pl.

- Próby na uwięzi to sto kilkadziesiąt testów, które polegają na dokładnym sprawdzeniu wszystkich okrętowych mechanizmów. Większość trwa po kilka dni, proces więc jest stosunkowo długi i złożony. A tutaj sprawę dodatkowo komplikuje fakt, że mamy do czynienia z jednostką prototypową – powiedział na łamach  Polska-zbrojna.pl Bartłomiej Pomierski, dyrektor ds. projektów specjalnych w stoczni Remontowa Shipbuilding w Gdańsku.

Uroczystość wodowania polskiego niszczyciela min ORP Kormoran II oraz chrzest jednostki odbyły się w gdańskiej Stoczni Remontowej we wrześniu ubiegłego roku. Do służby w naszej Marynarce Wojennej powinien wejść jesienią 2016 r. Zanim jednak tak się stanie, okręt w maju rozpocznie próby morskie, które potrwają około 3 miesiące.

Warto dodać, że Kormoran II to pierwsza jednostka budowana w rodzimej stoczni, po uruchomieniu w latach 80-tych serii trałowców bazowych projektu 207. Na ostatnim z nich, ORP Wdzydze (646) banderę podniesiono 20 lat temu – 2 grudnia 1994 r.
Kadłub ORP Kormoran II zbudowany jest ze specjalnej stali amagnetycznej. Oprócz wysokiej trwałości zapewnia ona niską charakterystykę pól fizycznych okrętu.

Główne zadania okrętu

• poszukiwanie, klasyfikacja oraz identyfikacja min morskich, a także ich niszczenie,
• przeprowadzanie różnych klas okrętów (statków) przez rejony zagrożenia  
   minowego,
• obrona przeciwminowa okrętów (statków) podczas przejścia morzem,
•  rozpoznawanie torów wodnych,
• zdalne sterowanie samobieżnymi nawodnymi platformami przeciwminowymi,
• stawianie min morskich,
• poszukiwanie oraz zwalczanie sił i środków dywersji podwodnej w rejonach
  bazowania oraz udział w akcjach ratowniczych.

ORP Kormoran w liczbach

wyporność: 830 t,
długość całkowita - 58,50 m,
szerokość maksymalna - 10,30 m.