pc/ZDiTM w Szczecinie
Około dwóch dni będą płynąć do Szczecina kolosy z Gdyni. Chodzi o dwa segmenty o wymiarach 14 x 100 m, które są konstrukcją nośną nowego Mostu Cłowego. Przęsła wyruszyły w środę rano z Vistalu Gdynia.
Nowe stalowe przęsła obiektu płyną na pontonie o wyporności 10 000 t, tym samym, który użyty został podczas rozbiórki starego mostu. To Carrier 10. Ma 91,44 m długości, 27,41 m szerokości oraz 8,1 m wysokości bocznej. Jego zanurzenie to 4,9 m.
Most Cłowy wystartował z portu w Gdyni w podróż do Szczecina w środę rano, by 11 maja w godzinach wieczornych zacumować przy nabrzeżu Regalica w odległości 500 m od docelowej lokalizacji.
Jeżeli pogoda pozwoli, w najbliższą sobotę ponton wraz z przęsłami podpłynie w docelowe miejsce. Następnego dnia za pomocą silników hydraulicznych ma rozpocząć się nasuwanie pierwszego 100-metrowego segmentu na istniejące filary oraz tymczasowe podpory umiejscowione na lądzie. Ta operacja potrwa około półtora dnia.
15 maja natomiast ma rozpocząć się nasuwanie drugiego segmentu. Po zakończeniu tzw. „nasuwki”, przęsła zostaną ze sobą połączone. Ich spawanie potrwa do końca miesiąca. Równolegle cały czas trwać będą prace remontowe i adaptacyjne przy istniejących filarach i przyczółkach.
Koszt inwestycji to ponad 18 mln złotych.
Most Cłowy łączy prawobrzeżną część Szczecina z lewobrzeżną. Zapewnia dojazd do miasta, a także do portu w Szczecinie. Został oddany do użytku w 1960 roku. Ma 204 m długości i prawie 19 m szerokości.
Most Cłowy w liczbach
10 tys. żołnierzy i funkcjonariuszy będzie pilnować infrastruktury krytycznej
NKT zakończyło szybką naprawę kabla eksportowego w systemie przesyłowym Beatrice
„VG” ujawnia: członkostwo w związkach warunkiem pracy Polaków dla Equinora
Konferencja PSEW: morska energetyka wiatrowa kołem zamachowym polskiej gospodarki
Przełożony start rakiety z polskimi satelitami. Pozwolą skuteczniej monitorować sytuację na Bałtyku
Norweski przewoźnik otrzymał pierwszy statek PCTC zgodny z nowymi przepisami bezpieczeństwa IMO