Premier Egiptu, Mostafa Madbouly, ogłosił w piątek podpisanie umowy ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi w sprawie sprzedaży miasta Ras el-Hekma, położonego na północno-zachodnim wybrzeżu kraju. Transakcja warta 35 mld dolarów budzi mieszane uczucia w społeczeństwie.
Według Madbouly'ego, Egipt otrzyma pierwszą zaliczkę w wysokości 15 mld dolarów w ciągu najbliższego tygodnia, zaś pozostałe 20 mld dolarów zostanie przekazanych w ciągu kolejnych dwóch miesięcy.
Planuje się, że Ras el-Hekma zostanie przekształcone w nowoczesne miasto z dzielnicami mieszkalnymi, infrastrukturą turystyczną, placówkami edukacyjnymi, strefami przemysłowymi oraz biznesowymi. W projekcie uwzględniona jest również budowa marin i lotniska.
To bez wątpienia dziejotwórcza transakcja. Umowa stanowi największą bezpośrednią inwestycję zagraniczną w projekt rozwoju miejskiego w nowoczesnej historii kraju.
Decyzja o sprzedaży miasta wywołała szerokie dyskusje w Egipcie. Przedmiotem krytyki jest zwłaszcza brak uwzględnienia lokalnych inwestorów i przekazanie strategicznego obszaru zagranicznym partnerom. Premier podkreślił jednak, że egipski rząd będzie uczestniczył w zyskach projektu, mimo że głównym inwestorem jest konsorcjum z ZEA.
Przeładunki kontenerów w Chinach w górę
Kanał Dębicki i inne projekty inwestycyjne zapewnią Portowi Szczecin nowe możliwości działania
Kongres Polskie Porty 2030. Terminalom nie brakuje wyzwań
Nie powstanie trzeci pas na Obwodnicy Trójmiasta. Ministerstwo ma inną koncepcję
Aktywna Plaża z Portem Gdynia, czyli święto siatkówki plażowej za nami
190 tys. zł na zakup drona podwodnego dla Portu Gdańsk