• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Marynarze powrócą do domów po 7 miesiącach uwięzienia na morzu

18.01.2021 14:40 Źródło: własne
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Marynarze powrócą do domów po 7 miesiącach uwięzienia na morzu

Partnerzy portalu

Marynarze powrócą do domów po 7 miesiącach uwięzienia na morzu - GospodarkaMorska.pl
Jag Anand/OCEANCRAFTS Motion Gallery – YouTube

23 indyjskich marynarzy, uwięzionych na statku przewożącym australijski węgiel, dotrze na ląd po raz pierwszy od siedmiu miesięcy. Wielu innych wciąż dryfuje na chińskich wodach.

Jag Anand utknął w chińskim porcie Caofeidian w czerwcu. W zeszłym tygodniu po miesiącach lobbingu ze strony rządu Indii, związków zawodowych i właściciela statku Great Eastern Shipping, nastąpił przełom, w ramach którego statek z 23 członkami załogi otrzymał przepustkę do Japonii.

Marynarze zostali uwięzieni w środku sporu handlowego między Australią a Chinami, w wyniku którego zablokowano import australijskiego węgla wartego do 4 miliardów dolarów, a chińscy importerzy odmawiają sprzedaży swoich produktów gdzie indziej po obniżonych cenach. Chiny nałożyły ograniczenia na kluczowy australijski eksport po wielu sporach dotyczących koronawirusa, bezpieczeństwa narodowego i praw człowieka.

- Nasi marynarze, którzy wypełnili swoje obowiązki zawodowe, znaleźli się w centrum wojny politycznej między Australią a Chinami. - powiedział Abdulgani Serang, sekretarz generalny Narodowego Związku Marynarzy Indii.

Jak wynika z danych MarineTraffic, Jag Anand przypłynie do japońskiego portu Chiba o 19:00 w poniedziałek. Pierwotnie miał zacumować 14 stycznia, ale wypłynięcie statku opóźniło się.

„Zmiana załogi nastąpi, a marynarze wrócą do domu w Indiach po wypełnieniu protokołów COVID-19” - powiedział Serang w oświadczeniu.

Los kilkudziesięciu innych indyjskich marynarzy wciąż pozostaje na szali. Anastasia, która przewozi 90 000 ton australijskiego węgla i również utknęła w czerwcu, jest jednym z ponad 70 statków, które wciąż czekają u wybrzeży Chin, przewożąc trzeci co do wielkości eksport Australii. Niektórzy marynarze przebywali na pokładzie przez ponad 20 miesięcy.

Członek załogi Anastasia, Gaurav Singh, powiedział, że nadzieje na zwolnienie zostały rozwiane po tym, jak firma odpowiedzialna za australijski węgiel, HK Holdings, odmówiła w sobotę przekierowania statku do innego portu. Decyzja pozostawia marynarzy Anastasii na mieliźnie po wielu miesiącach spędzonych na morzu, mimo kurczących się zapasów, nagłych przypadków medycznych i niepokojów psychicznych.

- Sytuacja na pokładzie pogarsza się z każdym mijającym dniem. Załoga jest w złym stanie. Wszyscy są przerażeni i bardzo wściekli. - powiedział. - Wartość ładunku jest cenniejsza niż życie człowieka.

Nasza firma skontaktowała się z odbiorcą ładunku w celu skierowania statku do Japonii przedwczoraj. Ten od razu odmówił i oświadczył, że jeśli spróbujemy zawrócić, pozwie nas do sądu, zatrzyma statek i aresztuje załogę.

Jag Anand pływa pod indyjską banderą, podczas gdy Anastasia jest zarejestrowana w Panamie, co utrudnia indyjskiemu rządowi pozycję przetargową w sprawie drugiego statku. Mediterranean Shipping Company, która zarządza Anastazją, powiedziała przed Bożym Narodzeniem, że wielokrotnie próbowała pomóc marynarzom. Firma twierdzi, że próbowała zmienić załogę w Hongkongu, Japonii, na Filipinach, w Singapurze i Korei Południowej w okresie od sierpnia do grudnia. Oferty zostały odrzucone ze względu na ograniczenia COVID-19 i kierunki czarterujących.

„MSC jest głęboko zaniepokojony faktem, że żadne z tych rozwiązań do tej pory nie zadziałało” - podała firma w oświadczeniu. - MSC, jako operator techniczny statku, nie może po prostu nakazać kapitanowi skierowania się do portu w celu zmiany załogi, ponieważ w rezultacie statek mógłby zostać zatrzymany”.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych Chin podało w listopadzie, że sprawa jest kwestią komercyjną między zainteresowanymi firmami. Firmy wspierane przez państwo i duzi importerzy mają powiązania z Komunistyczną Partią Chin, która coraz częściej wzywa firmy do okazywania lojalności wobec partii.

Australijski minister handlu Dan Tehan i jego poprzednik Simon Birmingham składali od listopada liczne przedstawicielstwa w Pekinie, aby spróbować znaleźć rozwiązanie impasu, ale stosunki dyplomatyczne pozostają napięte po dwóch latach działań wojennych między partnerami handlowymi.

Gospodarka Morska
fot.Twitter

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.