• <

Luksusowy jacht na mieliźnie zagrożeniem ekologicznym w pobliżu Hawajów

rk

23.02.2023 10:22 Źródło: DLNR
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Luksusowy jacht na mieliźnie zagrożeniem ekologicznym w pobliżu Hawajów

Partnerzy portalu

Luksusowy jacht na mieliźnie zagrożeniem ekologicznym w pobliżu Hawajów - GospodarkaMorska.pl
DLNR

Na początku tygodnia w zatoce Honoula Straż Wybrzeża USA ewakuowała załogę i pasażerów jachtu, który osiadł przy brzegu. Teraz okazuje się, że z kadłuba jednostki wycieka olej napędowy.

Od poniedziałku narastają problemy wokół 28-metrowej łodzi, która wciąż spoczywa przy brzegu wyspy Maui, stanowiącej część Hawajów. Władze zaobserwowały, że wycieka z niej paliwo, które zagraża środowisku morskiemu. Od tamtego czasu Zespół Bezpieczeństwa Morskiego Straży Wybrzeża USA (US Coast Guard) współpracuje z właścicielem jachtu, aby go usunąć z obszaru, by nie powodował zagrożenia ekologicznego.

W przedsięwzięcie zaangażowały się władze federalne, których celem jest złagodzenie skutków potencjalnego zanieczyszczenia środowiska. Pojawił się jednak problem, gdyż Departament Ziemi i Zasobów Naturalnych na Hawajach (Department of Land and Natural Resources, DLNR) przedstawił warunek, że przed zabraniem jednostki należy usunąć z niej całe paliwo, a także akumulatory i inne elementy mogące powodować niebezpieczeństwo. Jako powód podano, że z powodu wielkości jachtu i nieznanej skali uszkodzeń może dość do katastrofy ekologicznej w regionie. Powoływano się także procedury bezpieczeństwa. Stąd cała procedura się wydłuża, a jacht wciąż spoczywa w miejscu, gdzie go porzucono. Z powodu warunków oraz fal istnieje obawa, że ulegnie większym zniszczeniom.

Służby zajmujące się sprawą jachtu poinformowały, że osoba upoważniona przez właściciela miała zablokować pompy i zabezpieczyć urządzenia na jachcie. Rozstawiono też czujniki mające informowac o stanie wody.

Pomimo potencjalnego wycieku plaża i dostęp do wody nie zostały ograniczone, niemniej władze prosiły okoliczną ludność o zachowanie szczególnej ostrożności i informować np. o wykryciu śladów paliwa na powierzchni morza.

- Rozumiemy frustrację wszystkich z powodu uziemienia i szkód dla rafy w Honolua, zatoki z obfitym życiem morskim, które jest uwielbiane przez wielu mieszkańców Maui i turystów. Od środy skupiamy się na rozładowaniu paliwa ze statku, a następnie będziemy mogli przejść do skutecznego usunięcia go z jak najmniejszymi dodatkowymi szkodami - powiedziała prezes organizacji Hawaii Land Trust i zastępca dyrektora Departamentu Ziemi i Zasobów Naturalnych Laura Kaakua.

Trwają wstępne prace rozpoczęte przez lokalną instytucję zajmującą się usuwaniem wycieków ropy naftowej, Sea Engineering Inc, która została zakontraktowana do usunięcia szkodliwych materiałów i substancji. Zdaniem jej przedstawicieli dopiero za kilka kolejnych dni będzie możliwe odholowanie jachtu do najbliższego portu lub przystani.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.