• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Łotwa chce ponownie zablokować tranzyt białoruskich i rosyjskich zbóż

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Łotwa chce ponownie zablokować tranzyt białoruskich i rosyjskich zbóż

Partnerzy portalu

Łotwa zamierza domagać się wpisania importu i tranzytu rosyjskiego i białoruskiego zboża przez kraje UE na unijną listę sankcji.

Kaspars Briškens, minister transportu Łotwy, powiedział, że import i tranzyt rosyjskiego i białoruskiego zboża powinien zostać wpisany na listę sankcji unijnych przeciwko Rosji. Miejscowe media wytykają mu jednak, że pomimo krytycznego nastawienia społeczności, zyski łotewskich firm z handlu rosyjskim i białoruskim zbożem rosną, a nadzorowana przez niego samego państwowa spółka LDz cargo jest największym krajowym importerem zbóż z Rosji. Co więcej, zyski firmy są wciąż stosunkowo wysokie, a w 2022 roku ponad połowa ładunków była pochodzenia rosyjskiego i białoruskiego.

LDz cargo otwarcie przyznaje, że kontynuuje współpracę z rosyjskimi i białoruskimi handlarzami, skoro zboże nie jest objęte sankcjami. Wkrótce firma będzie być może musiała poszukać innego modelu biznesowego, bo coraz częściej na ręce zaczynają jej patrzeć łotewscy politycy. Kilku z nich już głośno powiedziało, że rezygnacja z handlu białoruskim i rosyjskim zbożem nawet bez sankcji to kwestia etyki. Ostatnio sam Kaspars Briškens stwierdził, że popiera zakaz „importu krwawego zboża”. Zapowiedział, że zleci w resorcie przygotowanie analizy skutków wprowadzenia takiego zakazu. Chce też namówić do podobnych działań inne kraje bałtyckie, dlatego rozpoczął także rozmowy ze swoimi odpowiednikami z Estonii i Litwy.

Tymczasem jednak to właśnie LDz cargo podjęła się importu i transportu rosyjskiego zboża po tym, jak przed rokiem zrezygnowała z niego z powodów etycznych estońska spółka państwowa. Estończycy zrezygnowali całkowicie z rosyjskiego transportu towarowego jeszcze przed wprowadzeniem dużej części unijnych sankcji. Zyskała na tym właśnie LDz cargo. Obecnie władze spółki tłumaczą, że dzięki temu firma nie musi mierzyć się z takimi kłopotami, w jakie wpadł estoński przewoźnik.

– Na przykładzie Estonii mogę stwierdzić, że estoński przewoźnik narodowy przeżywa obecnie poważne trudności. Zwalnia pracowników, sprzedaje lokomotywy, złomuje... – powiedział Mārtiņš Pevko, członek zarządu LDz cargo.

Kaspars Briškens obiecuje, że wyjdzie z propozycją zakazania tranzytu i importu zbóż z Rosji i Białorusi do innych krajów UE oraz do własnego rządu. Nie należy się jednak spodziewać szybkich decyzji.

fot. Depositphotos



bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.