Ubiegły weekend był pracowity dla strażników granicznych z morskiego komponentu. W sumie piętnaście jednostek pływających, w tym jedenaście skuterów wodnych, które naruszyły przepisy obowiązujące na polskich obszarach morskich, zostały skontrolowane przez funkcjonariuszy. Na prowadzących jednostki nałożono mandaty na łączną kwotę 1700 zł, a część przypadków wiązała się z wszczęciem postępowań administracyjnych. Z racji na sezon letni incydentów związanych z działalnością na morzu i innych akwenach nie brakuje.
W piątek, 14 lipca br, funkcjonariusze z Pomorskiego Dywizjonu Straży Granicznej skontrolowali w porcie Mrzeżyno łódź motorową z jedną osobą na pokładzie. Jednostka nie była oznakowana zgodnie z przepisami, sternik nie miał karty bezpieczeństwa, licencji radiowej, kół ratunkowych i środków pirotechnicznych. Za naruszenia przepisów zostały ukarany mandatem w wysokości 800 zł oraz pouczony o zakazie wyjścia z portu do chwili uzupełnienia brakujących dokumentów i środków bezpieczeństwa. Z kolei w Dźwirzynie strażnicy graniczni skontrolowali dwa skutery wodne i stwierdzili, że kierujący nimi nie mieli patentów motorowodnych i dowodów rejestracyjnych skuterów, które dodatkowo nie posiadały numerów burtowych. Kierującym zakazano wyjścia z portu do czasu uzupełnienia brakującej dokumentacji. Za naruszenia przepisów prowadzący jednostki zostali ukarani mandatami po 100 zł.
Dzień później, 15 lipca, grupa kontrolna z jednostki pływającej Straży Granicznej SG-216 Pomorskiego Dywizjonu Straży Granicznej skontrolowała dwa skutery wodne i jacht motorowodny z pięcioma osobami na pokładzie. Kontrola wykazała brak patentu motorowodnego i dowodu rejestracyjnego, a także brak karty bezpieczeństwa i obowiązkowego ubezpieczenia w przypadku prowadzących skutery. Szyper jachtu nie miał aktualnego dokumentu rejestracji, a do tego brakowało zgłoszenia jednostki do rejestracji. Za przewinienia prowadzący jednostki będą musieli w sumie zapłacić mandaty na kwotę 400 zł.
Po 100 zł mandatu otrzymali z kolei sternicy skuterów, którzy na Zatoce Puckiej naruszyli strefę zamkniętą dla żeglugi i rybołówstwa. Zostali oni zatrzymani i skontrolowali ich funkcjonariusze z patrolowca SG-111 Kaszubskiego Dywizjonu Straży Granicznej.
Do naruszenia akwenu doszło także na Zalewie Wiślanym, gdzie wpłynęli kajakiem mężczyzna i kobieta. Oboje zostali zatrzymani i pouczeni. W tym samym rejonie funkcjonariusze skontrolowali łódź rybacką z dwiema osobami na pokładzie. Okazało się wtedy, że w karcie bezpieczeństwa brakuje adnotacji dotyczących inspekcji rocznych, ponadto na łodzi nie było wyposażenia ratunkowego zgodnego z kartą bezpieczeństwa, środków pirotechnicznych i radiotelefonu. Stwierdzono także brak dokumentów załogi w zakresie STCW i upoważnienia do rybołówstwa. W związku ze stwierdzonymi uwagami Komendant Kaszubskiego Dywizjonu SG skieruje wniosek do Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni o wszczęcie postępowania administracyjnego w tej sprawie.
Niedzielny bilans kontroli to pięć skuterów wodnych, z których trzy naruszyły strefę zamkniętą na Zatoce Puckiej. Sterników dwóch pozostałych skuterów skontrolowali w Świnoujściu funkcjonariusze z jednostki pływającej SG-068. Jak się okazało jeden z kierujących, będący osobą małoletnią, nie miał patentu sternika motorowodnego. Wniosek o wszczęcie postępowania w tej sprawie miał trafić do administracji morskiej.
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie
Kontenery, kreda, kokaina. Międzynarodowy kartel narkotykowy rozbity w Polsce
Kolejne drony Huti zostały zestrzelone przez okręty
Ukraińskie siły obronne zniszczyły rosyjską łódź motorową