W ocenie Rosji im mniej jest w Europie żołnierzy amerykańskich, tym na kontynencie jest spokojniej - powiedział w czwartek rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow. Rzecznik skomentował w ten sposób planowane wycofanie z Niemiec około 12 tysięcy żołnierzy USA.
"Nigdy nie ukrywaliśmy, że im mniej jest żołnierzy amerykańskich na kontynencie, tym w Europie jest spokojniej" - oświadczył Pieskow. Dodał, że po zakończeniu konfrontacji z czasów zimnej wojny nie ma w Europie "żadnych oczywistych niebezpieczeństw i zagrożeń", natomiast "można wymyślać sobie dowolne efemeryczne zagrożenia".
Rosja nie zamierza komentować planów USA o wycofaniu części wojsk z Niemiec, ponieważ jest to "wewnętrzna sprawa USA i kwestia relacji dwustronnych Waszyngtonu i Berlina" - powiedział przedstawiciel Kremla.
Plan Pentagonu - jak poinformował w środę jego szef Mark Esper - zakłada, że ok. 12 tys. amerykańskich żołnierzy wyjedzie z Niemiec. Z tej liczby 5,6 tys. zostanie skierowanych do innych państw. W Niemczech docelowo pozostać ma ok. 24 tys. amerykańskich wojskowych.
Operacja przemieszczania oddziałów rozpocznie się w ciągu najbliższych tygodni i ma kosztować kilka miliardów dolarów. Do belgijskiego Mons przeniesione zostanie rozlokowane obecnie w niemieckim Stuttgarcie Dowództwo Europejskie Stanów Zjednoczonych (EUCOM).
Dramat na pokładzie Steny. Na ratunek wezwano śmigłowiec Marynarki Wojennej
Polski wiceadmirał z wizytą w litewskiej Marynarce Wojennej
Naval Group zbuduje czwartą fregatę dla Grecji. Zamówienie potwierdzone
Umowa USA i Korei Pd. wywoła efekt nuklearnego domina?
Lotniskowiec Royal Navy i jego myśliwce oddane pod dowództwo NATO
Port w Noworosyjsku wznowił działanie po ataku ukraińskich dronów
NATO ćwiczyło zwalczanie okrętów podwodnych. „Playbook Merlin 25” na szwedzkich wodach