• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Kongestie w portach po raz n-ty. Kiedy koniec zatłoczenia w portach?

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Kongestie w portach po raz n-ty. Kiedy koniec zatłoczenia w portach?

Partnerzy portalu

Kongestie w portach po raz n-ty. Kiedy koniec zatłoczenia w portach? - GospodarkaMorska.pl
Port w Los Angeles, fot. Barrett Ward / Unsplash

Zatłoczenie w portach nadal utrzymuje się na wysokim poziomie, zaś uczestnicy morskiego łańcucha dostaw znaleźli się w niekończącym się cyklu wyzwań logistycznych.

W związku z rosnącymi wyzwaniami operacyjnymi i przeciążeniem załadowców, którzy opóźniają odbiór swoich ładunków z portów, w terminalach kontenerowych nadal piętrzą się kontenery.

Jak zauważa Clarksons, obecne zakłócenia spowodowane zatłoczeniem portów pozostają niezwykle wspierające dla rynku czarterowego, mimo że tegoroczne wolumeny handlowe znalazły się pod presją kombinacji czynników. Również Hapag-Lloyd podkreśla problemy z zatorami, z którymi borykają się przewoźnicy i załadowcy na całym świecie.

Przy braku zmian w oczekiwanym harmonogramie odbudowy łańcucha dostaw rynek nadal będzie pozbawiony zdolności produkcyjnych.

Drewry prognozuje, że zdolność przewozowa kontenerowców będzie w tym roku o około 15 proc. niższa od oczekiwanej.

Również statystyki przeanalizowane przez Sea-Intelligence nie są optymistyczne.

Do końca maja br. 9,8 proc. globalnej floty było niedostępne z powodu opóźnień w łańcuchu dostaw, co oznacza spadek z najwyższego poziomu 13,8 proc. w styczniu – a także spadek z 10,7 proc. w kwietniu.

Ameryka w mackach kongestii portowych

Zatłoczenie w portach Zachodniego Wybrzeża Stanów Zjednoczonych w zeszłym roku osiągnęło rekordowe poziomy, kiedy to statki czekały ponad trzy tygodnie na zacumowanie w kluczowych portach – Los Angeles i Long Beach. W tym roku nie jest lepiej.

W najnowszej edycji raportu McCown Report przygotowanego stwierdzono, że sytuacja związana z zatłoczeniem portów w Stanach Zjednoczonych zmieniła się z pierwotnego wpływu na Zachodnie Wybrzeże na wpływ na wszystkie zakresy wybrzeża.

W porównaniu z czerwcem 2019 roku – czyli przed pandemią Covid-19 – wielkość importu do 10 największych portów Stanów Zjednoczonych wzrosła w czerwcu o 26,9 proc.

Największych amerykańskie porty odnotowały w lipcu wzrost wolumenów przychodzących o 5,9 proc. r/r. Przy kontenerowcach oczekujących obecnie na wybrzeżach i portach, wydaje się jasne, że amerykańskie porty nadal będą zmagać się z zatłoczeniem.

Zatłoczenie w amerykańskich portach jest wywołane wieloma czynnikami: znacznym wykorzystaniem placów w terminalach; spowolnieniem transportu kolejowego w Los Angeles/Long Beach, czy też sprzeciwem kierowców ciężarówek dla kalifornijskiej ustawy o niezależnych wykonawcach, AB5 (California Assembly Bill 5).

Porty w Europie zatłoczone

Główne europejskie terminale również odnotowują spadek wydajności, spowodowany przede wszystkim brakiem siły roboczej i zatłoczeniem portów.

Chociaż działalność portu w Antwerpii pozostaje stabilna, to zbliżający się sezon świąteczny może doprowadzić do zmniejszenia dostępności siły roboczej. Średnie wykorzystanie placów składowych wynosi 80 procent.

Prawie podobna sytuacja ma miejsce w Rotterdamie, gdzie powierzchnia placów składowych jest zapełniona w 85 proc. Długie czasy postoju obserwuje się również w przypadku ładunków przeładunkowych i importowych, choć obserwuje się poprawę wskaźników odbioru.

Hamburg i Bremerhaven są sparaliżowane przez strajki pracowników portowych, powodując opóźnienie w obsłudze ładunków kontenerowych. Z danych MarineTraffic wynika, że w Hamburgu na otwarcie miejsc postojowych czeka prawie 200 000 TEU.

Informacje o akcjach protestacyjnych w całej Europie wciąż napływają, a najnowszą z nich są strajki planowane w Wielkiej Brytanii.

Kongestie portowe: końca nie widać

Globalny łańcuch dostaw po dwuletnich koronawirusowych perturbacjach nadal jest nękany kolejnymi problemami. Według danych MDS Transmodal, całkowita wartość handlu, który utknął na wodzie, szacowana jest na 30 miliardów dolarów.

Można przypuszczać, że globalne zatłoczenie portów będzie trwało do początku 2023 roku i utrzyma wysokie stawki za fracht spotowy.

Aby ocenić całkowity wpływ na straty bazowe, Sea Intelligence obliczył skumulowane straty w okresie od stycznia 2020 roku do marca br., w stosunku do poziomu bazowego z 2019 roku. Wynika z tego, że same poważne opóźnienia statków spowodowały straty finansowe dla załadowców na całym świecie w wysokości około 5-10 mld dolarów. Dotyczy to tylko strony oceanicznej i nie obejmuje żadnych opóźnień śródlądowych ani zatorów w portach.

Co więcej, wzrost cen za transport morski może również doprowadzić do spadku popytu, ponieważ konsumenci i przedsiębiorstwa w sytuacji wzrostu inflacji w wielu krajach będą traktować wydatki bardziej zachowawczo.




bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.