• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Europejskie Porozumienie Przemysłowe wyzwaniem i szansą dla portów i stref ekonomicznych

Strona główna Porty Morskie, Terminale, Logistyka Morska, Transport Morski Europejskie Porozumienie Przemysłowe wyzwaniem i szansą dla portów i stref ekonomicznych

Partnerzy portalu

Liderzy kilkunastu branż przemysłowych wzywają do podjęcia 10 pilnych działań w celu przywrócenia konkurencyjności i utrzymania miejsc pracy w Europie. W lutym br. 73 liderów branży reprezentujących prawie 20 sektorów przemysłu przedstawiło „Deklarację z Antwerpii w sprawie europejskiego porozumienia przemysłowego” belgijskiemu premierowi Alexandrowi De Croo i przewodniczącej Komisji Ursuli von der Leyen.

W deklaracji podkreślono zaangażowanie europejskiego przemysłu w rozwój Europy, jego rolę w transformacji Kontynentu oraz wskazano pakiet wykonania pilnych działań, by spełnić korzystne warunki rozwoju europejskiego przemysłu. Chodzi o to, „aby uczynić Europę konkurencyjną, odporną i zrównoważoną w obliczu tragicznych warunków gospodarczych” podkreślono w komunikacie po podpisaniu deklaracji.

Podczas Europejskiego Szczytu Przemysłowego, który odbył się na terenie firmy BASF w Antwerpii, liderzy przodujących sektorów europejskiego przemysłu, reprezentujący 7,8 miliona pracowników w Europie, połączyli siły z europejskimi związkami zawodowymi i europejskimi przywódcami. Konkurencja i kooperacja krajów azjatyckich spycha przemysły europejskie do narożnika, w którym wiele przedsiębiorstw staje się montażowymi końcówkami sieci azjatyckich dostawców.

Montownie palącymi zagrożeniami

W licznych przypadkach w europejskich firmach składa się elementy wyprodukowane w krajach azjatyckich. Tam też przenosi się wiele centrów usług. W przypadku przemysłu okrętowego udaje się jeszcze wyeksportować do stoczni Chin i Korei Płd. wiele skomplikowanych urządzeń, które następnie odkupujemy opakowane w kadłuby statków wyprodukowane w azjatyckich stoczniach.

Nawet najsilniejsze koncerny i związki zawodowe stwierdziły, że należy „zająć się palącymi zagrożeniami dotyczącymi europejskiego krajobrazu przemysłowego”. „Deklaracja z Antwerpii”, popierana przez menedżerów z wielu sektorów przemysłowych, podkreśla kluczowe znaczenie przejrzystości, przewidywalności i zaufania do europejskiej polityki przemysłowej” – zaznacza się na stronie sygnatariuszy deklaracji.

- Podstawowe gałęzie przemysłu w Europie zmagają się z historycznymi wyzwaniami: popyt spada, inwestycje na kontynencie utknęły w martwym punkcie, produkcja znacznie spadła, a zakłady produkcyjne są zagrożone. Chcemy napędzać transformację naszych firm – stwierdził Martin Brudermüller, prezes Cefic.

Zebrani podkreślili w alarmistycznym tonie, że Europie potrzeba „zdecydowanych działań, aby stworzyć warunki dla silniejszego uzasadnienia biznesowego. „Deklaracja z Antwerpii” wyznacza dalszą drogę”. Europejscy przemysłowcy dostrzegli ratunek w programie Zielony Ład.

- Umieszczając Europejskie Porozumienie Przemysłowe na pierwszym planie strategicznego programu, UE utorowałaby drogę odpornej, konkurencyjnej i zrównoważonej Europie. To jedyny sposób, aby pokazać reszcie świata, że Zielony Ład działa dla wszystkich – zauważa Brudermüller.

Węglowa łamigłówka

Deklaracja przemysłowców europejskich podpisywana jest w czasach, gdy najdynamiczniej rozwijające się gospodarki są równocześnie największymi konsumentami węgla i emitentami CO2. Przemysłowcy Unii Europejskiej nawołują do Zielonego Ładu, gdy świat rocznie konsumuje 8,5 mld t, z czego ChRL zużywa ponad 4 mld t – informował portal „THE COAL HUB”. Globalny wzrost zużycia węgla w gospodarkach świata wyniósł w 2023 r. 1,4%.

W 2023 r. konsumpcja w większości gospodarek rozwiniętych gwałtownie spadła. Rekordowe spadki zauważono w Unii Europejskiej i Stanach Zjednoczonych. Było to po około 20% w każdym przypadku – szacowali eksperci EIA. Popyt w gospodarkach wschodzących i rozwijających się pozostaje bardzo duży, zwiększając się o 8% w Indiach i o 5% w Chinach w 2023 r. Rosnący popyt generuje wysokie zapotrzebowanie na energię elektryczną i słabszą produkcję elektrowni wodnych.

EIA zakłada, że w 2026 r. Chiny i Indie będą odpowiadać za ponad 70% światowego zużycia węgla na cele produkcyjne i konsumpcyjne. Natomiast Unia Europejska i Stany Zjednoczone będą odpowiadać za około 3% światowego zużycia węgla. „Ta rosnąca różnica w zależności krajów od węgla może stanowić wyzwanie dla przyszłego dialogu międzynarodowego na temat potrzeby szybkiego zmniejszenia światowego zużycia węgla, aby osiągnąć cele klimatyczne” – prognozują amerykańscy analitycy.

Zielony Ład ratunkiem dla przemysłu

Protesty producentów rolnych we wszystkich rolniczych krajach Unii Europejskiej, w tym w Polsce świadczą o tym, że nie wszystkie przemysły akceptują dążenie do szybkiego wdrożenia deklaracji związanych z Zielonym Ładem. Czy da się pogodzić postulaty przemysłowców z oczekiwaniami rolników?

W deklaracji przedstawiono 10 działań, które mają wspomóc przemysły Unii Europejskiej. Postuluje się o włączenie porozumienia przemysłowego UE do szerokiego europejskiego programu strategicznego, usprawnienie prawodawstwa i uproszczenie ram pomocy państwa. Pada odpowiedź, w jakich kierunkach państwa mają pomagać przemysłowcom.

Chodzi o przekształcenia Europy w światowego lidera w dostarczaniu znacznych ilości niedrogiej energii niskoemisyjnej. W osiągnięciu tego celu mają pomóc strategiczne partnerstwa, a także rozbudowana infrastruktura. Podkreśla się, że niezbędne jest „silniejsze wsparcie dla projektów UE”.

Strategicznym kierunkiem jest zapewnienie samowystarczalności surowcowej. Akcentuje się, że konieczne jest wspieranie popytu na zrównoważone produkty i dynamizowanie innowacji. Podkreśla się również, że jednolity rynek Europy to atut, który należy wykorzystać i ożywić. Postulaty przemysłowców muszą zostać wsparte przez stanowienie prawa, które będzie zachęcało do inwestycji. Dobre prawo ma zapewnić warunki, które umożliwią skuteczną realizację polityki ekonomicznej.

Chodzi o ożywienie krajobrazu przemysłowego Europy

Sygnatariuszami Deklaracji są przedstawiciele różnych sektorów, począwszy od chemicznego, farmaceutycznego, papierniczego i stalowego. Podpisali ją również menedżerowie i związkowcy z przemysłów: górniczego, aluminiowego, szklanego, cynkowego, metalowego, tekstylnego, rafineryjnego, cementowego, wapienniczego, nawozów, ceramicznego, gazów przemysłowych i biotechnologii. Nie było przedstawicieli przemysłu stoczniowego, który walczy o przetrwanie w cieniu  azjatyckiej konkurencji wspieranej przez europejskich armatorów.

Podkreśla się, że „Deklaracja z Antwerpii” to pilne wezwanie do ożywienia krajobrazu przemysłowego Europy, wzmocnienia podstawowych sektorów przemysłu, zapewnienia ich konkurencyjności, zrównoważonego rozwoju i odporności w obliczu zmieniającej się geopolityki.

Przedstawiciele wielu koncernów przemysłowych deklarują działania zmierzające do przyczynienia się do silniejszej Europy. „Tylko dzięki silnej strukturze przemysłowej i wzmocnionemu dialogowi społecznemu w Europie możemy zapewnić, że zielona transformacja będzie sprawiedliwą transformacją” – zapowiada się w komunikacie sygnatariuszy.

Z informacji rolników wynika, że Zielony Ład ma również ukryte pułapki, które mogą uzależnić Europę od importu żywności. Okazało się, że dotacje do produkcji rolniczej nie zapewniają bezpieczeństwa żywnościowego Europie. Dotacje przejmują w dużej części producenci nawozów i innych środków produkcji niezbędnych w wytwarzaniu żywności. Regulacje UE poprzez rolników wspierają całkiem inne branże przemysłu niż zamierzano. Globalizacja i przejęcie rynku przez ponadnarodowe monopole sprawiła, że rynek żywnościowy wymknął się spod kontroli.

Stwierdzono, że „deklaracja oznacza wspólne wysiłki na rzecz stawienia czoła wyzwaniom i kładzie podwaliny pod ponowne ożywienie inwestycji przemysłowych w Europie, wyznaczając początek wdrażania Europejskiego Zielonego Ładu".

Europa droga i niekonkurencyjna

Protesty rolników uświadamiają nam, że gospodarka europejska nie jest konkurencyjna. I to nie tylko w rolnictwie, ale również w sferze przemysłu spożywczego. Okazuje się, że nie tylko w tych obszarach. Najpierw czas pandemii, a ostatnio ataki na statki na Morzu Czerwonym pokazały, że gospodarka europejska w wielu branżach nie jest odporna na rwanie się łańcuchów logistycznych. Dzieje się tak w branżach tradycyjnych i tych najbardziej innowacyjnych. Jak np. produkcja gazowców, czy wyposażenia dla offshore, samochodów elektrycznych, czy elektroniki przemysłowej i dla detalistów.

„Deklaracja z Antwerpii” to nic innego jak postulowanie przeniesienia produkcji do Europy. Deglobalizacja wymagać będzie przebudowania całej sieci globalnych powiązań logistycznych i intensywnego rozwoju stref gospodarczych. Największe szanse będą miały strefy gospodarcze i centra logistyczne położone w pobliżu portów morskich.

Dobrym przykładem jest Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna, w której w 2023 roku wydano 76 decyzji o wsparciu, a deklarowany nakład inwestycyjny projektów przekroczył 1,8 mld zł. Przykładem wykorzystania terenów byłej Stoczni Gdańskiej jest budowa Baltic Towers. To inwestycja o wartości 858 mln zł.

Utrzymanie produkcji stoczniowej i przemysłowej, w tym produkcji jachtów, na terenach byłych stoczni w Gdańsku i Gdyni to dobry przykład do rozwinięcia produkcji i usług wokół portów morskich. Budowane w Szczecinie zakłady produkcyjne elementów morskich farm wiatrowych, to być może pierwsze jaskółki koncentrowania produkcji w Polsce blisko miast portowych.

Ale trzeba pamiętać, że aktywizują się również regiony przemysłowe wokół portów w Rotterdamie i Antwerpii, porty nad Sekwaną, a także wokół portów Morza Śródziemnego. Wsparcie w rozwoju zielonych technologii i stref przemysłowych  otrzymują porty Wielkiej Brytanii.

W przemyśle, od Zielonego Ładu nie ma prawdopodobnie odwrotu. Drobne rolnictwo będzie się jeszcze broniło, zanim nie zjedzą go koncerny. Przez menedżerów koncernów przemysłowych „zielone strategie” będą wykorzystywane do budowy przewagi konkurencyjnej. Deglobalizacja i skracanie łańcuchów dostaw nabiera tempa. I jeśli Polska Strefa Inwestycji wraz z portami dużymi i małymi wpisze się w te strategie, to będzie miała swój udział w realizacji polityki wyznaczonej przez liderów branży w czasie lutowego spotkania w Antwerpii.

Fot. Depositphotos

bulk_cargo_port_szczecin

Partnerzy portalu

Pomorska Specjalna Strefa Ekonomiczna
port_gdańsk_390x100_2023

Dziękujemy za wysłane grafiki.