• <
Kongres Polskie Porty 2030 edycja 2024

Bunt portugalskich marynarzy. Nie chcieli śledzić rosyjskiego statku

14.03.2023 13:40 Źródło: Portugal Resident
Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo Bunt portugalskich marynarzy. Nie chcieli śledzić rosyjskiego statku

Partnerzy portalu

MW Portugalii

Trzynastu marynarzy służących w portugalskiej Marynarce Wojennej (Marinha de Guerra Portuguesa) odmówiło udziału w misji monitorowania przechodzącego w pobliżu wód terytorialnych tego kraju rosyjskiego okrętu wojennego. Zdaniem "buntowników" ich okręt nie nadawał się do tej misji z racji na swój zły stan.

Marynarze opublikowali oświadczenie, w którym wyjaśnili, że odmówili wypłynięcia w morze na jednostce NRP Mondego z powodu “wielu mankamentów” tej jednostki, zagrażających członkom załogi podczas sztormu w porze nocnej. Ich zdaniem w ostatnim czasie dochodziło na okręcie m.in. do awarii silników i jednego z generatorów prądu, a także do licznych wycieków oleju. Z tego powodu jednostka powinna czym prędzej przejść gruntowny remont, lecz zdaniem członków załogi wyższa kadra dowódcza ignoruje ich uwagi. Dochodziło przy tym do sytuacji, gdy pomimo wątpliwości okręt miał wychodzić w morze, w dodatku z niepełnym ukompletowaniem załogi. Miało tu dochodzić do scysji między marynarzami, a ich dowódcami. Na nic zdawały się również apele skierowane do dowództwa morskiego rodzaju sił zbrojnych oraz politycznych zwierzchników.

Do incydentu doszło w sobotę, na północ od wyspy Porto Santo, gdy w jej pobliżu poruszały się rosyjskie okręty, fregata proj. 22350 Admirał Kasatonow oraz (oficjalnie) statek badawczy AkademikTrioszkow Paszyn (pierwszy z nich był widoczny niedawno na Kanale La Manche i udał się na Morze Północne). Potwierdziło to Krajowe Stowarzyszenie Podoficerów (ANS). Jego przewodniczący Antonio Lima Coelho wezwał władze armii do zajęcia się “bolączkami żołnierzy”. Wskazał, że zdarzenie naraża na szwank wizerunek portugalskich sił zbrojnych na arenie międzynarodowej. Wtórował mu Paulo Amaral ze Stowarzyszenia Szeregowców.

We wtorek służby prasowe morskiego rodzaju sił zbrojnych podały, że wszczęto już śledztwo w sprawie odmówienia wykonania rozkazu przez marynarzy NRP Mondego. Odrzuciły także ich zarzuty twierdząc, że stan ich jednostki jest dobry, nie stojący na przeszkodzie zleconemu zadaniu. Ich zdaniem załogi okrętów są przeszkolone także na działanie w trudnych okolicznościach, a ponadto "ryzyko nieodłączne wpisuje się w służbę", co wywołało oburzenie wśród części komentatorów.

MW Portugalii

Od rozpoczęcia wojny na Ukrainie resort obrony Portugalii kilkakrotnie informował o wysyłaniu jednostek marynarki wojennej tego kraju w misje monitorowania rosyjskich okrętów wojennych na Atlantyku. NRP Mondego to okręt patrolowy typu Tejo, którą Portugalia nabyła w 2014 roku od Królewskiej Duńskiej Marynarki Wojennej (Søværnet), gdzie występował jako jeden z czternastu typu Flyvefisken. W latach 1992-2010 okręt służył pod nazwą HDMS Glenten, a następnie wraz z trzema innymi został sprzedany na poczet portugalskich sił zbrojnych. Jednostka ma 54 metry długości i 480 ton wyporności. Osiąga prędkość 30 węzłów, co pozwala jej skutecznie wykonywać działania pościgowe i patrolowe. Załoga liczy 30 oficerów i marynarzy.

Zapewnienie właściwego realizowania obowiązków na morzu może być powodem poważnych incydentów w sytuacji, gdy członkowie załogi są zdolni do podjęcia regularnego buntu przeciwko zleconym im rozkazom bądź warunkom ich służby. W ostatnim czasie w polskiej prasie głośnym echem odbił się "apel" marynarzy okrętu podwodnego ORP Orzeł, który opublikowano w maju 2021 roku w "Gazecie Wyborczej". Zgłaszali w nim obawy odnośnie stanu ich jednostki, w tym bezpieczeństwa jej zanurzania i wynurzania się.

Partnerzy portalu

Dziękujemy za wysłane grafiki.