Podczas prac ziemnych w związku z przygotowaniem terenu, gdzie znajdzie się nowy eksponat muzealny, okręt podwodny typu Kobben, ex-ORP Sokół, są okrywane kolejne, mroczne sekrety związane z przeszłością. Po niedawnym odnalezieniu szczątków i artefaktów z czasów II wojny światowej w głębszej warstwie ziemi odkryto groby żołnierzy z czasów tego konfliktu.

Według archeologów pracujących na stanowisku, jest to założone po  20 marca 1945 roku miejsce spoczynku poległych i/lub zmarłych żołnierzy niemieckich, określane jako tzw. "Kameraden Grab". Znajdowało się ok. 100 metrów na północny wschód od lazaretu wojskowego, mieszczącego się w hotelu Riwiera, gdzie znajduje się obecnie klub Marynarki Wojennej o tej nazwie. Lokalizację znaleziska potwierdziły również zapiski. Wg tego źródła zewidencjonowano tam pochówek 11 żołnierzy niemieckich. Jak można też zauważyć na zdjęciach, pochówek jest uszkodzony i o ile część szkieletów jest zachowanych w świetnym stanie, to kilka znajdując się dalej jest niekompletnych, jakby coś "wycięło" je z tamtego miejsca. To utrudnia ich identyfikację. Przypomnijmy, że we wrześniu na terenie miejsca prac odnaleziono artefakty z czasów II wojny światowej oraz fragmenty ludzkich szczątków, które uznano za naniesione z ziemią podczas prac prowadzonych w latach 70-tych. Nie ma jednak potwierdzenia, że należą one do szkieletów znalezionych w mogile.

Po przeprowadzonej dzisiaj analizie szczątków szacuje się, że było ich o kilku więcej. W identyfikacji pomocne okazało się odnalezienie zachowanych nieśmiertelników, zawierających cenne informacje na temat ich posiadaczy. Zgodnie z międzyrządową umową szczątki po przeprowadzeniu dokładnych badań najprawdopodobniej zostaną złożone na jednym z funkcjonujących niemieckich cmentarzy wojennych, jakie znajdują się na terenie Polski.

Odkrycie pochówku kilkunastu żołnierzy najprawdopodobniej będzie oznaczać zwiększenie prac archeologicznych w związku z poszukiwaniami kolejnych pochówków, a także artefaktów, przede wszystkim z czasów II wojny światowej. Oprócz kolejnych szczątków może istnieć obawa znalezienia także niewybuchów. W zależności od tempa prac archeologów i budowlańców, jak i kolejnych odkryć, może się okazać, iż zmieni się termin transportu byłego okrętu podwodnego na miejsce docelowe i tym samym otwarcie ekspozycji. Niemniej wykopaliska i odkrycia podczas prac budowlanych mogą dostarczyć cennych informacji dotyczących drugowojennej historii Gdyni i tym samym wzbogacać wiedzę o tamtych wydarzeniach.

Fot. MMW