Zbliżają się ku końcowi prace przed budynkiem Muzeum Marynarki Wojennej w Gdyni. W październiku ma być gotowy "suchy dok" w którym stanie wyjątkowy w skali kraju eksponat. Zanim zostanie otwarty dla zwiedzających, nastąpi spektakularna akcja transportu byłego okrętu do nowej lokalizacji.
Aktualnie pozostaje otwarty przetarg na przetransportowanie droga morską i lądową przysposobionego kadłuba z terenu gdyńskiej PGZ Stocznia Wojenna do nowej lokalizacji. Od dłuższego czasu ex-ORP Sokół pozostaje na terenie stoczniowym i czeka właściwy moment, co wynika z finansowania przedsięwzięcia oraz tego, kto wygra przetarg i się podejmie tego trudnego zadania. Przetarg zakłada, że firmy mogą osobno zająć się przeholowaniem pontonem przez wodę, a następnie na wieloosiowych platformach trasą przechodzącą przez m.in. Skwer Kościuszki i Aleję Topolową. Nowe miejsce "stacjonowania" jednostki znajduje się w regularnie uczęszczanym przez turystów miejscu, naprzeciwko plaży, skąd także z morza będzie widać były okręt polskiej Marynarki Wojennej.
Podczas trwających przed placówką muzealną pracami ziemnymi przy Bulwarze Nadmorskim, gdzie ma stanąć Sokół, natrafiono w ubiegłym tygodniu na szczątki dwóch osób, przypuszczalnie żołnierzy oraz noszący ślady bitewnych uszkodzeń polski hełm wz. 31, w odmianie stosowanej przez obronę plot, a także elementy niemieckiej skrzynki amunicyjnej z okresu po 1942 roku. Znalezisko przekazano ekipie policyjnych specjalistów. Według źródeł historycznych w miejscu odnalezienia szczątków podczas II wojny światowej nie dochodziło do walk. Zdaniem pracowników Muzeum Marynarki Wojennej są małe szanse na identyfikacji ofiar konfliktu i jak się tam znalazły. Jeden z nich, Oskar Myszor, zwrócił uwagę w mediach społecznościowych, że z racji na to, jak płytko szczątki spoczywały, zostały tam naniesione wraz z ziemią, którą zwieziono tam z wielu miejsc w Gdyni i jej okolic na początku lat 70-tych XX wieku, podczas podczas budowy nowej tzw. Ekspozycji Plenerowej oraz samego Bulwaru Nadmorskiego. "Mowa o dziesiątkach wywrotek z ziemią, z różnych miejsc (w Gdyni i może okolicach), m.in. z rozbudowy Stoczni im. Komuny Paryskiej, ale ponoć także z Kępy Oksywskiej. Najwidoczniej wtedy "przegapiono" ludzkie szczątki, i teraz raczej nie da się już ustalić miejsca pochodzenia", dodał.
W związku z transportem, aby odciążyć ważący blisko 350 ton "eksponat", przed umieszczeniem na barce zostanie zdemontowana część cennego wyposażenia okrętu, w tym elementów muzealnej ekspozycji. Na swoje miejsce powróci, gdy "podwodniak" zostanie umieszczony na docelowym stanowisku. Podczas prac modernizacyjnych i konserwatorskich na terenie PGZ Stocznia Wojenna wykonano otwory komunikacyjne w kadłubie, które będą służyły jako wejście i wyjście dla zwiedzających. Usunięto także elementy wyposażenia z lewej burty. Wśród nich był silnik, który przystosowano do wyeksponowania w placówce muzeum. Stworzone miejsce pozwoli na swobodne przejście przez całą długość okrętu, a także możliwość zapoznania się zresztą wyposażenia. W tym celu wyeksponowano również resztę sprzętu. Wykonano m.in. model torpedy z układem wsuwania i wysuwania na zewnątrz, przy użyciu mechanizmów stosowanych przez członków załogi, tzw. torpedowców. Dokonano konserwacji osprzętu zewnętrznego, jak antena, lampy sygnalizacyjne, peryskop i radar. Będzie możliwe zademonstrowanie ich działania. Docelowo na pokładzie okrętu pojawią się też materiały edukacyjne i informacyjne.
ORP Sokół (294) ma za sobą długą drogę wojskowej służby. W latach 1967-2001 znajdował się w wyposażeniu Królewskiej Marynarka Wojenna Norwegii (Sjøforsvaret) jako KNM Stord (S-308). Następnie został przekazany wraz z czterema innymi okrętami typu Kobben polskiej Marynarce Wojennej w ramach utrzymania zdolności polskich sił podwodnych w związku z wycofaniem starszych, poradzieckich jednostek proj. 641. Miały być także pomostowym rozwiązaniem przed wdrożeniem budowy nowoczesnych okrętów podwodnych, znanym potem jako program "Orka", a także wdrożyć polskich marynarzy do służby na sprzęcie zgodnym z wytycznymi i procedurami NATO. ORP Sokół był pierwszym z Kobbenów, na którym w 2002 roku podniesiono polską banderę. Wraz z kolejnymi służył w Dywizjonie Okrętów Podwodnych 3. Flotylli Okrętów i stacjonował w Porcie Wojennym Gdynia. Ze służby został wycofany w 2017 roku, a trzy lata później był przekazany celem stworzenia z niego wyjątkowego eksponatu muzealnego.
Zegarek najbogatszego pasażera "Titanica" sprzedany za 900 tys. funtów
Niezwykłe zabytki odkryte podczas remontu Żurawia
Thales inauguruje nowe centrum testowe dla fregat typu F126
Konferencja poświęcona morskiej flocie handlowej pod narodową banderą w murach Wydziału Nawigacyjnego UMG
20-lecie Polski w UE. Zwiedzanie latarń morskich 1 maja za złotówkę
Jak przetrwać i ratować na morzu? Ćwiczenia i badania na Bałtyku z udziałem studentów i pracowników uczelni morskich