23 członków załogi australijskiego okrętu HMAS Adelaide zostało zakażonych koronawirusem. Jednostka zmierza do Tonga z pomocą humanitarną po katastrofalnym dla wyspiarskiego kraju tsunami. Problem w tym, że Tonga był wcześniej krajem niedotkniętym koronawirusem.
HMAS Adelaide został oddelegowany z Australii do leżącej na Pacyfiku Tonga, by dostarczyć tam zapasy pomocy humanitarnej i medycznej. Na pokładzie znajduje się 600 osób, które również mają pomóc w usuwaniu skutków tsunami. Problem w tym, że – jak poinformował australijski minister obrony Peter Dutton – 23 członków załogi zostało zainfekowanych koronawirusem. Tymczasem Tonga było, dzięki swojemu odizolowanemu położeniu, wolne od Covidu. Jeśli koronawirus rozejdzie się po mieszkańcach małego wyspiarskiego kraju walczącego ze skutkami katastrofy naturalnej, skutki mogą być opłakane.
Minister Dutton podał, że władze Australii i Tonga współpracują, żeby znaleźć bezpieczny sposób na dostarczenie wyspiarzom odpowiedniej pomocy, unikając przekazania wirusa. Od początku pandemii na Tonga zanotowano zaledwie jeden przypadek Covid-19. Kilkanaście dni temu władze Tonga wyraziły niepokój, przewidując sytuację, w której wraz z pomocą humanitarną na wyspę dotrze koronawirus. Peter Dutton poinformował także, że część zapasów pomocowych już została dostarczona za pośrednictwem lotów australijskich Boeingów C-17.
Swoją pomoc za pomocą sił powietrznych dostarczają także Japończycy i w tym przypadku również pojawił się problem z Covidem – jeden z członków sił powietrznych Japonii, oddelegowany do misji pomocowej, uzyskał pozytywny wynik testu na koronawirusa. Poinformował o tym japoński minister obrony Nobuo Kishi. Żołnierz przeszedł test w Australii po tym, jak w poniedziałkowy ranek wystąpiła u niego gorączka. Natychmiastowo został odizolowany. Minister podał, że jest w dobrym stanie.
Japończycy od 22 stycznia, kiedy ich samoloty wylądowały na lotnisku w Tonga, dostarczają mieszkańcom wyspy pitną wodę i urządzenia do usuwania skutków tsunami. Kishi zapowiedział, że w odwodzie są także inni żołnierze, więc japońska pomoc nie jest zagrożona.
Fot. Depositphotos
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?
Po niemal 60 latach Niemcy wycofują ze służby swój ostatni okręt desantowy
Przed uderzeniem w most Dali tracił zasilanie. Załoga alarmowała, most był zamknięty
Ekspert o moście w Baltimore: zawinił brak odpowiedniej osłony podpory mostu
Gala Safe Water Angels 2024 podkreśleniem znaczenia ratownictwa wodnego
Kolejne okręty trafione przez Ukraińców? Konstantin Olszański i Iwan Churs porażone rakietami