• <
PGZ_baner_2025

[AKTUALIZACJA 20:00] Iran-Izrael: wymiana ciosów trwa nadal

Strona główna Marynarka Wojenna, Bezpieczeństwo Morskie, Ratownictwo [AKTUALIZACJA 20:00] Iran-Izrael: wymiana ciosów trwa nadal
Fot. US Navy

Trwa wymiana ciosów między Izraelem a Iranem, choć intensywność nieco zmalała. Nie ma jednak spokoju na Bliskim Wschodzie.

Siły Obronne Izraela (Cahal) poinformowały w niedzielę wieczorem, że w najnowszej fali ataków trafionych zostało kilkadziesiąt wyrzutni rakiet ziemia-ziemia rozlokowanych na zachodzie Iranu.

"Siły powietrzne rozpoczęły nową falę ataków wymierzonych w dziesiątki celów, jak rakiety ziemia-ziemia" - głosi komunikat armii.

Dowództwo "frontu wewnętrznego", czyli struktur obronnych armii, poinformowało, że po najnowszej ocenie sytuacji w kraju, utrzymane w mocy pozostają do wtorku wieczorem takie instrukcje dla ludności cywilnej jak zakaz zgromadzeń, zamknięcie szkół i biznesów.

Premier Izraela Benjamin Netanjahu w niedzielnej rozmowie z amerykańską telewizją Fox News powiedział, że możliwym skutkiem izraelskich działań przeciwko Iranowi może być "zmiana reżimu" w Teheranie.

Netanjahu ocenił, że reżim w Iranie jest "bardzo słaby" i zaznaczył, że jego obalenie jest w rękach Irańczyków.

Irańskie zagrożenie

Minister spraw zagranicznych Francji Jean-Noel Barrot oświadczył w niedzielę, że irański program nuklearny jest zagrożeniem dla bezpieczeństwa Europy i Izraela. Wyraził przekonanie, że jedynym sposobem uniknięcia eskalacji konfliktu izraelsko-irańskiego jest dyplomacja.

W wywiadzie dla radia RTL szef MSZ powiedział, że "na tym etapie" Francja nie zmobilizowała swoich środków wojskowych, aby pomóc Izraelowi w przechwytywaniu irańskich rakiet wymierzonych w jego terytorium.

W piątek prezydent Emmanuel Macron mówił, że Francja mogłaby uczestniczyć "w operacjach ochrony i obrony" Izraela w przypadku "odwetu" ze strony Teheranu za izraelskie naloty na jego terytorium. Jak jednak zastrzegł, Paryż zdecyduje się na ten krok tylko wówczas, jeśli będzie w stanie to uczynić.

Jemeński ostrzał Izraela

Jemeńscy rebelianci Huti poinformowali w niedzielę, że w ciągu ostatniej doby zaatakowali miasto Jaffa w centralnym Izraelu kilkoma rakietami balistycznymi. Bojownicy powiadomili, że przeprowadzili tę operację w koordynacji z Iranem. Huti atakują Izrael pociskami, z których większość jest niszczona, w akcie solidarności z Palestyńczykami w Strefie Gazy.

W nocy z soboty na niedzielę po raz kolejny doszło do wzajemnych ataków między Izraelem i Iranem. Według źródeł izraelskich co najmniej dziesięć osób zginęło, a około 200 zostało rannych na skutek irańskich ataków.

Brytyjskie samoloty na Bliskim Wschodzie


Wielka Brytania wysyła samoloty bojowe na Bliski Wschód w celu wsparcia bezpieczeństwa w regionie – poinformował w sobotę brytyjski premier Keir Starmer. „Przesuwamy do regionu zasoby, w tym samoloty, które mają służyć wsparciu w sytuacjach kryzysowych” – powiedział Starmer na pokładzie samolotu lecącego do Kanady na trzydniowy szczyt G7, który rozpocznie się w niedzielę w Kananaskis w prowincji Alberta. Jak przypomniał Reuters, brytyjskie samoloty bojowe są już obecne na Bliskim Wschodzie w ramach operacji mającej na celu przeciwdziałanie zagrożeniom w Iraku i Syrii.

Kolejne wzajemne ataki


W nocy z piątku na sobotę i w sobotę rano Iran przeprowadził kolejne serie ataków na Izrael. Są zabici i ranni. Z kolei Izrael zaatakował lotnisko Mehrabad w stolicy Iranu, Teheranie, na którym stacjonują samoloty bojowe irańskich sił powietrznych. Sekretarz generalny ONZ wezwał oba kraje do deeskalacji.

W piątek późnym wieczorem Iran wystrzelił kilka salw rakiet balistycznych w kierunku Izraela. Według izraelskiej armii użyto "mniej niż 100 pocisków", z czego większość została przechwycona. Wojsko potwierdziło jednak, że niektóre z rakiet uderzyły w budynki, a niektóre szkody powstały w wyniku przechwytywania irańskich pocisków przez izraelską obronę powietrzną.

Pogotowie ratunkowe poinformowało, że w wyniku pierwszej fali nalotów 63 osoby doznały obrażeń. Później przekazano, że ciężko ranna kobieta zmarła w szpitalu na skutek odniesionych ran.

Około godz. 1.15 (15 minut po północy czasu polskiego) ogłoszono kolejny alarm na terytorium całego Izraela i polecono ludności udać się do schronów. W Jerozolimie słychać było eksplozje, które mogły być wybuchami irańskich rakiet lub pocisków izraelskiej obrony powietrznej.

Szpital w Tel Awiwie przyjął siedmioro rannych, z których większość doznała niegroźnych obrażeń. W sobotę rano Iran wystrzelił kolejne serie rakiet na Izrael. Jedna z rakiet - jak podała AP - spadła w środkowej części Izraela; zginęły dwie osoby, a 19 zostało rannych.

Odpowiedź na atak i kolejne zapowiedzi

Naloty na Izrael są odpowiedzią na rozpoczęte w piątek nad ranem zmasowane izraelskie ataki na Iran. Władze w Jerozolimie deklarują, że ich celem są obiekty nuklearne i wojskowe. Izrael oskarża Iran o przyspieszenie prac nad produkcją broni atomowej, która byłaby egzystencjalnym zagrożeniem dla państwa żydowskiego.

Według mediów w nocy z piątku na sobotę Izrael uderzył w lotnisko Mehrabad w Teheranie, na którym znajduje się też baza irańskich sił powietrznych. Nad lotniskiem unosiły się w nocy płomienie i kłęby gęstego dymu. Izraelska armia ogłosiła w sobotę rano, że lotnictwo kontynuuje ataki na cele w Iranie.

Sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres wezwał Izrael i Iran do deeskalacji. "Izraelskie bombardowania irańskich instalacji nuklearnych. Irańskie ataki rakietowe na Tel Awiw. Dość eskalacji" - napisał Guterres w serwisie X.

Iran będzie kontynuował ataki na Izrael – poinformowała w sobotę agencja prasowa Fars, powołując się na wysokiego rangą przedstawiciela irańskiej armii. "Ta konfrontacja nie zakończy się ograniczonymi akcjami z ostatniej nocy, irańskie ataki będą kontynuowane. Będzie to dla agresora bardzo bolesne" – powiadomiło źródło agencji.

Izraelska armia poinformowała w sobotę rano, że Iran wystrzelił kolejne rakiety w kierunku Izraela. Według świadków eksplozje było słychać m.in. w Tel Awiwie i Jerozolimie. W centralnej części kraju zginęły dwie osoby, 19 zostało rannych.

Izrael bezkarny nad Teheranem

W wydanym w sobotę po południu komunikacie izraelskiego lotnictwa zdobycie kontroli powietrznej nad Teheranem oceniono jako "znaczący przełom" i zaznaczono, że operacja przeciwko Iranowi "przebiega zgodnie z planem". Lotnictwo zapewniło jednocześnie, że jest gotowe na "nagłą, dalszą eskalację" konfliktu z Iranem.

O nalotach wymierzonych w obronę powietrzną wokół Teheranu wspominał też szef Sztabu Sił Obronnych Izraela generał Ejal Zamir, mówiąc, że "droga do Teheranu została otwarta".

Zamir przypomniał listę izraelskich celów w Iranie, zapowiadając ataki na obiekty militarne, atomowe, wyrzutnie rakiet balistycznych, a także wojskowych i naukowców zajmujący się energetyką jądrową.

Według armii izraelskiej od rozpoczęcia w piątek nad ranem zmasowanych uderzeń na Iran zaatakowano ponad 150 celów. W odwecie Iran prowadzi naloty na Izrael. Według władz irańskich tylko w piątek w atakach zginęło 78 osób. Według mediów w sobotę liczba zabitych mogła wzrosnąć do 140-150. W irańskich atakach na Izrael zginęły trzy osoby; wcześniej informowano o czterech.

(PAP)

osk/ akl/

nauta_2024

Dziękujemy za wysłane grafiki.