Wzrost polskiego PKB w 2021 roku na poziomie 4 proc. jest raczej niezagrożony - ocenił we wtorek premier Mateusz Morawiecki. Raczej możemy przekroczyć te 4 proc. w tym roku - dodał.
Morawiecki przyznał, że wzrost gospodarczy będzie zależał m.in. od siły tzw. trzeciej fali pandemii. Poinformował, że rząd ma również i scenariusze pesymistyczne w tej materii, jeśli chodzi o wzrost.
"Widać, że 4 proc. (PKB - PAP) jest raczej niezagrożone. Jeśli miałbym obstawiać, to sądzę, że raczej możemy przekroczyć te 4 proc. w tym roku" - powiedział. Premier zastrzegł, że dziś jest jednak za wcześnie, by mówić, że byłaby to prognoza pewna.
Budżet na 2021 r. przewiduje, że dochody państwa w tym roku wyniosą 404,4 mld zł, a wydatki 486,7 mld zł, co oznacza maksymalny deficyt w wysokości 82,3 mld zł.
Według budżetowych założeń PKB w ujęciu realnym wzrośnie w tym roku o 4 proc., średnioroczny wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych wyniesie 1,8 proc., wzrost przeciętnego rocznego funduszu wynagrodzeń ma sięgnąć 2,8 proc., a wzrost spożycia prywatnego, w ujęciu nominalnym, wyniesie 6,3 proc.
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku
Czy gospodarka chińska przebudzi się? Analiza rynku frachtowego, czarterowego i kontraktowego (tydzień 11-14/2024)
XII Ogólnopolska Konferencja Prawa Morskiego na Uniwersytecie Gdańskim
MFW: Nieefektywna ochrona infrastruktury krytycznej w RP przed atakami w cyberprzestrzeni
Umowa o budowę statku – skutki „permissible delay”
Saab i Damen nie mogą się pogodzić z porażką w przetargu na niderlandzką "Orkę". Pójdą na noże z Naval Group?