Młody mężczyzna wypadł w poniedziałek (2 sierpnia) z dźwigu w Alfa Terminalu w Szczecinie. W ciężkim stanie trafił do szpitala. Sprawę bada już Państwowa Inspekcja Pracy.
Jak podało Radio Szczecin, postępowanie w sprawie wypadku może potrwać nawet 60 dni. Sandra Tylutka z Okręgowego Inspektoratu Pracy w Szczecinie poinformowała, że podczas rozładunku konstrukcja wysięgnika żurawia oderwała się od wózka jezdnego i spadła z mostu na plac przy nabrzeżu z wysokości ok. 10-12 metrów.
– Podczas upadku wysięgnika poszkodowany wypadł z kabiny i spadł na teren nabrzeża – dodała Tylutka.
Sprawą zajęła się już prokuratura. Teraz od wyników śledztwa będzie zależeć, jakie konsekwencje czekają pracodawcę poszkodowanego mężczyzny.
Wypadek w Alfa Terminalu w Szczecinie. Ciężki stan poszkodowanego
Zgodnie z informacjami, które służby przekazały mediom stan poszkodowanego mężczyzny jest ciężki. Trafił do szpitala, ma uraz głowy i biodra. Do wypadku doszło podczas rozładunku statku.
Rosyjski myśliwiec runął do morza koło Krymu. Maszynę mogli omyłkowo zestrzelić Rosjanie
HNLMS Vlaardingen kończy służbę w siłach morskich Holandii. Zostanie przekazany Ukrainie
Rosyjska korweta przybyła do Sewastopola. Będzie kolejnym celem dla ukraińskich rakiet i dronów?
Atak Huti na chiński statek. Czy Pekin zaprowadzi porządek na Morzu Czerwonym?
W Brazylii zwodowano okręt podwodny. Podobne były oferowane Polsce w ramach programu "Orka"
Katastrofa mostu w Baltimore: kolejne szczegóły. Co z załogą statku?