Rankiem 14 kwietnia odbyła się operacja przestawienia doku pływającego PGZ Stoczni Wojennej. Przedsięwzięcie ma także istotne znaczenie dla Portu Gdynia, gdyż pozwoli na kontynuację prac przy modernizacji obrotnicy nr 2.
Całe przedsięwzięcie jest elementem projektu inwestycyjnego „Pogłębienie toru podejściowego i akwenów wewnętrznych Portu Gdynia – etapy I i III oraz przebudowa nabrzeży– etapy II i III”, współfinansowanego ze środków Unii Europejskiej. Akcja przesunięcia doku pływającego zaliczyła kilkumiesięczne opóźnienie w związku z naprawą nabrzeża w Porcie Gdynia. Do uszkodzenia nabrzeża doszło we wrześniu ub.r., podczas budowy wnęki dokowej. Roboty związane z naprawą nabrzeża potrwały pięć miesięcy, a wykonała je Grupa NDI.
Czytaj więcej: Naprawiono nabrzeże w Porcie Gdynia. W planach przestawienie doku pływającego PGZ Stocznia Wojenna
- Doczekaliśmy bardzo ważnego elementu jednego z naszych największych projektów inwestycyjnych. Dzisiaj odbyło się przeholowanie doku Polskiej Grupy Zbrojeniowej Stoczni Wojennej z jego dotychczasowego miejsca na nową lokację, którą przygotowaliśmy w innym miejscu Stoczni Wojennej. Było to konieczne dlatego, że miejsce, w którym do tej pory stał dok, będzie przeznaczone na rozbudowę tzw. obrotnicy - tłumaczy Piotr Gorzeński, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia.
Do
akcji trwającej kilka godzin zaangażowano holowniki Fairplay IV oraz
Fairplay 85, a także pchacze Nosorożec S 05 i Nosorożec B 01. W operację zaangażowany był także zespół pilotów ze stacji pilotowej Unipil w Porcie Gdynia oraz pracownicy PGZ i generalnego wykonawcy inwestycji, czyli NDI.
- Pierwszym etapem, który rozpoczął się około 7 rano w dniu dzisiejszym, było odcumowanie doku pływającego od dalb. Następnie w asyście dwóch holowników i dwóch pchaczy jednostka wyszła na obrotnicę numer 2, następnie przez kanał portowy dotarła do docelowego miejsca - relacjonuje Tomasz Wawrzyński,
kierownik Działu Infrastruktury Lądowej i Hydrotechnicznej w Zarządzie Morskiego Portu Gdynia.
Znalazłszy się w pobliżu nowej wnęki dok został obrócony, a następnie powoli wprowadzony wgłąb. Na koniec nastąpiło jego zacumowanie.
- Był to newralgiczny moment, najbardziej wyczekiwany przez nas wszystkich - czy te dwoje uszu, które znajdują się na konstrukcji doku, zejdą się jeden do jednego z wykonanymi przez nas i przez generalnego wykonawcę dalbami. Wszystko udało się w 100% - mówi Wawrzyński.
Po akcji przesunięcia doku pływającego ruszą dalej prace związane z dużym projektem inwestycyjnym w Porcie Gdynia, którego celem jest zdolność do obsługi większych statków w basenie portowym, o długości do 400 metrów, szerokości 60 metrów i o zanurzeniu do 14,5 metra, tym samym w zamierzeniu zwiększając skalę przeładunków w terminalach kontenerowych i innych. Pozwoli to umocnić pozycję Portu Gdynia w globalnych łańcuchach logistycznych. Elementem tego przedsięwzięcia jest modernizacja obrotnicy nr 2 do średnicy 480 metrów.
Nowa wnęka dokowa i modernizacja obrotnicy nr 2 to dwa elementy większego projektu, na który składają się także pogłębienie nabrzeży do 16 metrów oraz ich przebudowa. W ostatnim czasie do eksploatacji oddane zostało Nabrzeże Helskie o długości ponad 400 metrów.
Czytaj więcej: Pierwszy etap przebudowy Nabrzeża Helskiego w Gdyni zakończony
- Dok został przesunięty w nowe miejsce, pozostały nabrzeża, przy których stał dok. Musimy dokonać pewnych prac wyburzeniowych przy tych nabrzeżach, następnie podczyścić dno, finalnie dokonać pogłębienia tego obszaru, tak żeby jednostka o zanurzeniu sięgającym prawie 15 metrów mogła być bezpiecznie obracana - mówi o kolejnych krokach przy modernizacji obrotnicy nr 2 prezes Portu Gdynia Piotr Gorzeński.
Prace te jednak nie będą trwały długo.
- Przed nami jest skrócenie pirsu II, czyli miejsca, w których był dotychczas zacumowany dok, oraz wykonanie robót czerpalnych bezpośrednio pod wnęką dokową. W momencie rozpoczęcia przeholunku pojawiła się już firma wyburzeniowa, która zapewne od dnia jutrzejszego wejdzie na roboty. Cała inwestycja zakończy się w momencie, kiedy dokonamy skrócenia, wykonamy roboty czerpalne i uzyskamy obrotnicę o średnicy 400 metrów i głębokości minus 16 metrów - mówi Tomasz Wawrzyński.
Projekt ma być zakończony jeszcze w tym roku.
Dla
Stoczni Wojennej przemieszczenie doku wiąże się z procesem przebudowy
zakładu i prowadzoną obecnie największą inwestycją w historii polskiej
branży okrętowej, tj. dostarczeniem dla polskiej Marynarki Wojennej
trzech wielozadaniowych fregat programu „Miecznik”. Od sierpnia 2023
roku trwa budowa pierwszej z nich, przyszłego ORP Wicher. Wszystkie
okręty mają zostać dostarczone do 2031 roku. Wejdą w skład Dywizjonu
Okrętów Bojowych 3. Flotylli Okrętów i będą stacjonować w Porcie
Wojennym Gdynia. W związku z tym na terenie stoczni powstały m.in. nowa
hala kadłubowa oraz inne budynki użytkowe.
00:04:03
Rekordowy tunel dnie Bałtyku połączy Niemcy i Danię w 2029 roku (wideo)
00:04:15
Największe kontenerowce świata - przegląd
Polski masowiec zderzył się z suwnicą i żurawiami
Grupa OTL podsumowuje III kwartał. Trudna sytuacja rynkowa
Znamy laureatów IV edycji Grantu Dzielnicowego Busole organizowanego przez Baltic Hub
Hapag-Lloyd: biznes urósł, ale zyski mocno spadły
Wietnamskie porty na liście rankingu Lloyd’s List. Refleksje po Port Gdańsk Business Mixer w Wietnamie
Prezydent Świnoujścia popiera rozwój portu, ale nie utworzenie Przylądka Pomerania
Porzucony w Basenie Północnym w Świnoujściu kuter zatonął