Rosyjskie wojska ostrzelały we wtorek pociskami kasetowymi mieszkańców miasta Czasiw Jar, którzy odpoczywali na plaży nad stawem; w wyniku ataku jedna osoba zginęła, a 11 zostało rannych - poinformował w środę na Telegramie szef władz obwodu donieckiego Pawło Kyryłenko.
Według gubernatora obrażenia odniosło sześcioro dzieci. "To kolejna zbrodnia wojenna okupantów na naszej ziemi. Wszystkie takie przypadki szczegółowo dokumentujemy, wrogowie za wszystko odpowiedzą" - napisał Kyryłenko.
We wtorek wieczorem szef regionalnej administracji przekazał doniesienia, że łącznie w tym dniu w obwodzie donieckim zginęła jedna osoba, a 19 zostało rannych.
Miejscowość Czasiw Jar, położona nieopodal Bachmutu w północnej części regionu donieckiego, liczyła przed rosyjską inwazją 12 tys. mieszkańców. Poprzednio siły najeźdźcy ostrzeliwały miasto na początku maja.
Fot. Depositphotos
Ruch oporu na Krymie opublikował dokumenty związane z produkcją rosyjskich pocisków manewrujących
Masowiec kontra kontenerowiec. Zderzenie w Chinach
Pożar na brytyjskim lotniskowcu HMS Queen Elizabeth
Portugalskie okręty śledziły trzy podejrzane, rosyjskie statki
Indyjska marynarka wojenna przejęła statek towarowy porwany przez piratów
Kanadyjski jeziorowiec w ogniu