Opublikowane w sieci zdjęcia satelitarne mostu Krymskiego pokazują, że Rosja zatapia wzdłuż mostu statki, by uniemożliwić Ukraińcom kolejne ataki na przeprawę przy użyciu bezzałogowych dronów nawodnych.

Nowe zdjęcia satelitarne mostu Krymskiego (zwanego także Kerczeńskim) wykonane zostały przez Planet Labs, a opublikowane przez serwis The Drive (można je zobaczyć tutaj). Choć są w stosunkowo niskiej rozdzielczości, to analitycy twierdzą, że pokazują zatopione przez Rosjan wzdłuż przeprawy statki. Punkty są rozmieszczone w jednej linii, w równych odstępach około jednej dziesiątej mili morskiej od siebie. O planach wykonania tego typu bariery dla ukraińskich bezzałogowców, za pomocą których ukraińskie siły zbrojne kilkakrotnie atakowały most, informował wcześniej m.in. analityk i bloger HI Sutton, donosili o tym także sami Ukraińcy – tamtejszy wywiad donosił, że okupanci planują zatopić sześć promów. Na zdjęciu Planet Labs widać natomiast siedem punktów.

Jednostki są rozmieszczone wzdłuż wschodniej części mostu, ale nie na całej długości, mniej więcej w miejscu ukraińskiego ataku na most z lipca tego roku. Analitycy podają, że są ulokowane w taki sposób, że uniemożliwią także żeglugę większym statkom, mogą one jednak przechodzić pod główną częścią mostu.

Ukraiński wywiad podawał także, że Rosjanie chcą rozmieścić między zatopionymi promami bomy, by w ten sposób zbudować swoiste ogrodzenie mostu.