Ostatnia niedziela lipca to w Rosji tradycyjnie dzień obchodów tamtejszego Święta Marynarki Wojennej (День Военно-морского флота). Towarzyszą temu festyny, pikniki oraz prezentacje i parady morskie z udziałem okręty rosyjskiej marynarki wojennej. Pojawiły się sugestie, że tegoroczne obchody będą inne niż dotychczas, co ma być nie tylko podyktowane trwającą wojną, ale też... dywersją ze strony broniącej się Ukrainy.
Tegoroczne wydarzenie jest zaplanowane na 30 lipca. Jak donoszą eksperci, na zdjęciach satelitarnych widać stojące w porcie okręty i przygotowania od obchodów wszędzie tam, gdzie znajdują się okręty Federacji Rosyjskiej. Największe obchody prawdopodobnie odbędą się, tradycyjnie, w Sankt Petersburgu, z udziałem najważniejszych oficjeli prawdopodobnie też z Władymirem Putinem na czele.
Tego typu uroczystości zawsze wymagają odpowiednich zabezpieczeń, co jest standardową procedurą, niemniej dostrzeżono, że na jednym z okrętów znajduje się wyposażenie w postaci systemu walki elektronicznej R-340RP, powiązany z zakłócaniem działania GPS. Ma on chronić strategicznie ważne obiekty przed pociskami manewrującymi, bombami kierowanymi i dronami w ramach tłumienia fal radiowych i zagłuszania różnych systemów nawigacji satelitarnej. Z jednej strony można to uznać za standardowy element procedur bezpieczeństwa, tak jak monitoring i obecność strażników, niemniej nie brakuje sugestii w kwestii obaw przed atakami ze strony pojazdów bezzałogowych, tak powietrznych jak i morskich. Niedawno pisaliśmy, że w ramach obrony przed działaniami sił ukraińskich i innych dywersyjnych Rosja wprowadziła, dla wielu pewnie nietypowe, specjalne malowanie kadłubów okrętów, aby stały się "niewidoczne" i tym samym mniej podatne na ataki.
🇷🇺NEVA RIVER - SAINT PETERSBURG🇷🇺
— MT Anderson (@MT_Anderson) July 27, 2023
0.5M📷 from 24 July 2023. As Navy Day approaches, took a quick look at the River Neva near Peter & Paul Cathedral to see what was lined up.
- 1x Karakurt Class & 1x Buyan-M anchored in the river
- Possible spot of the frigate SHTANDART pic.twitter.com/UgbYJ5lWOV
Spektakularne ataki z udziałem morskich pojazdów bezzałogowych oraz powietrznych dronów stały się istną zmorą dla sił morskich Rosji na Morzu Czarnym, które spowodowały zatopienie bądź uszkodzenie w różnych stopniu wielu okrętów. Ponadto nieudany (zdaniem wielu zainscenizowany) pucz dowódcy grupy Wagnera pokazał, że w rosyjskim społeczeństwie istnieją nastroje sympatyzujące z opozycją, która z powodu działań władz jest niekiedy brutalnie zwalczana. Czystki i procesy dowódców armii pokazują też obawy władz względem zachowania kontroli nad strukturami wojskowymi. Choć Ukraina z powodzeniem dokonywała uderzeń na cele wojskowe, w tym i okręty na Krymie, tak w tym przypadku należy zwrócić uwagę na ataki z użyciem dronów nie mające oficjalnych autorów, które przeprowadzono na cele w głębi Rosji. Do najsłynniejszych zaliczają się te z maja i lipca br. w Moskwie (choć też są sugestie co do tego, czy nie był prowokacją) sugerują, że istnieje możliwość przeprowadzenia takich także w Sankt Petersburgu.
W Strefie Gazy zakończyła się budowa pływającego portu dla pomocy humanitarnej
Obfite efekty działań brytyjskiego patrolowca. Okręt zatrzymał transporty narkotyków o łącznej wartości pół miliarda funtów
„Orka” na finiszu. Do ogłoszenia przetargu zostały tygodnie
Kontenery, kreda, kokaina. Międzynarodowy kartel narkotykowy rozbity w Polsce
Kolejne drony Huti zostały zestrzelone przez okręty
Ukraińskie siły obronne zniszczyły rosyjską łódź motorową