Wrześniowe posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (EBC) będzie miało większe znaczenie, niż jeszcze mniej więcej tydzień temu sądził rynek. Spotkanie niewątpliwie będzie istotne dla pary EUR/USD, która ostatnio znalazła się pod presją.
Rada Prezesów spotka się we Frankfurcie w czwartek. Decydenci będą rozmawiać o tym, jak radzi sobie gospodarka strefy euro po wycofaniu większości środków mających ograniczyć rozprzestrzenianie się koronawirusa w krajach strefy euro. Będą oni również oceniać efektywność ostatniego agresywnego łagodzenia polityki pieniężnej. W czerwcu EBC rozszerzył zakres wprowadzonego u szczytu rynkowej paniki w marcu nadzwyczajnego programu zakupów w czasie pandemii (Pandemic Emergency Purchase Programme - PEPP). W konsekwencji tego rozszerzenia pułap programu dobił do 1,35 bln euro. Program potrwa co najmniej do końca czerwca 2021 roku.
Ostatnia poprawa w miękkich odczytach aktywności gospodarczej dostarczy EBC pewnej otuchy, jednak niespodziewany spadek sprzedaży detalicznej w lipcu będzie stanowił powód do obaw. Kluczowym punktem dyskusji jednak będzie prawdopodobnie ostry spadek inflacji w strefie euro. Dane, jakie poznaliśmy w ubiegłym tygodniu pokazały, że dynamika cen konsumpcyjnych w bloku walutowym w sierpniu spadła poniżej zera w ujęciu rocznym po raz pierwszy od 2016 roku (-0,2% wobec oczekiwanego poziomu 0,2%). To znacznie niższy poziom niż średni zakładany na ten rok w projekcji z czerwca. Co ważniejsze, inflacja bazowa, która nie uwzględnia najbardziej zmiennych komponentów, czyli cen żywności i energii doświadczyła jeszcze większego spadku. W sierpniu znalazła się ona na poziomie 0,4% w ujęciu rocznym, znacznie poniżej poziomu 1,2% odnotowanego w lipcu.
W
przeciwieństwie do niektórych innych podobnie istotnych banków
centralnych, obecnie jedynym zadaniem EBC jest podniesienie inflacji w
bloku walutowym do poziomu bliskiego, ale poniżej 2%. Zupełny brak
presji inflacyjnej w strefie euro to istotny powód do zmartwień banku
centralnego i może zdominować dyskusje prowadzone przez decydentów w tym
tygodniu.
Poniżej przedstawiamy kluczowe kwestie, na które w kontekście komunikacji banku warto zwrócić uwagę w czwartek.
1) Nowe projekcje ekonomiczne. Zaktualizowana projekcja PKB strefy
euro, która prawdopodobnie pozostanie zbliżona do poprzedniej raczej nie
przyciągnie zbyt wielkiej uwagi. Biorąc pod uwagę ostatni spadek
inflacji, znaczna aktualizacja projekcji inflacji w dół jednak wydaje
się prawdopodobna. Rada Prezesów może też wyrazić opinię, że ryzyka dla
inflacji skierowane są w dół po ostatnim wyraźnym umocnieniu euro
(wzrost o ok. 5% od czerwcowego spotkania), co zwykle skutkuje
obniżeniem cen. Perspektywa rosnącego bezrobocia i niższej dynamiki płac
po wygaśnięciu programów wsparcia również stanowią ryzyko w dół dla
perspektyw inflacji.
2) Wskazówki dotyczące dalszej stymulacji w
najbliższej przyszłości. Biorąc pod uwagę ryzyka dla inflacji, sądzimy,
że jest możliwość, że EBC otworzy drzwi do rozszerzenia programu PEPP w
dalszej części roku w trakcie któregoś z kilku następnych posiedzeń Rady
Prezesów. Główny ekonomista EBC, Philip Lane niedawno zasugerował, że
decydenci są w stanie w razie potrzeby zrobić więcej. O ile nie sądzimy,
że istnieje potrzeba podjęcia natychmiastowych działań w tym miesiącu,
to jednak uważamy, że bank może wykorzystać to spotkanie jako okazję do
stworzenia podstaw do rozszerzenia programu w dalszej części roku, być
może w grudniu.
3) Uwagi dotyczące siły euro. W ostatnim czasie kurs EUR/USD wzrósł do najwyższego poziomu od maja 2018 roku, zyskując ok. 9% od połowy maja. Z punktu widzenia banku centralnego nie jest to pożądany obrót spraw, biorąc pod uwagę negatywny wpływ umocnienia euro na inflację i konkurencyjność eksportu. Komentarz Lane’a z poprzedniego tygodnia zgodnie z którym wartość waluty ma znaczenie sugeruje, że kwestia siły euro prawdopodobnie znajdzie się w porządku obrad EBC na posiedzeniu w tym miesiącu. Istnieje szansa, że podczas konferencji prasowej dojdzie do jakiejś interwencji werbalnej, mającej na celu ograniczenie siły waluty.
Spodziewamy
się, że ton czwartkowej komunikacji EBC będzie przesunięty bardziej w
gołębią stronę, zwłaszcza biorąc pod uwagę ponure dane inflacyjne z
poprzedniego tygodnia. Jeśli bank wyrazi obawy dotyczące przedłużającego
się okresu deflacji, jednocześnie sugerując, że kolejne rozszerzenie
programu PEPP może nastąpić w dalszej części roku, sądzimy, że euro w
czwartek doświadczy presji wyprzedażowej. Komentarze ze strony Lagarde
dotyczące ostatniej siły euro lub zwiększone obawy dotyczące drugiej
fali infekcji koronawirusem w naszej opinii również skłoniłyby
inwestorów do pozbywania się euro.
Decyzje EBC poznamy w czwartek o 13:45, konferencja prasowa odbędzie się o 14:30.
CMA CGM i Bpifrance chcą dekarbonizować branżę morską we Francji. Tworzą fundusz o wartości 200 mln euro
SEA Europe: Czas na wspólną pracę na rzecz Europejskiej Strategii Przemysłu Morskiego
Warunki klimatyczne i zagrożenie tras morskich zmartwieniem Włochów. Chodzi o wzrost cen... kawy
Ukraińska agencja wskazała firmę, która zajmie się sprzedażą superjachtu zarekwirowanego rosyjskiemu oligarsze
Ciemne chmury nad Orlen Trading Switzerland. Utracone zaliczki dotyczyły ropy m.in. z Wenezueli
Władze USA decydują się na trzykrotne zwiększenia cła na stal i aluminium z Chin. Celem jest ochrona własnego rynku